wtorek, 31 grudnia 2019

Żel galaretka do demakijażu i mycia twarzy Couleur Caramel

Żel galaretka do demakijażu  i mycia twarzy Couleur Caramel
W przesyłce od Ekozuzu znalazł się między innymi żel galaretka do demakijażu i mycia twarzy marki Couleur Caramel. Dzisiaj chciałabym Wam o nim opowiedzieć.


Od producenta:
Delikatna formuła żelu oraz jego naturalny skład sprawiają, że Twoja skóra będzie dokładnie oczyszczona i odżywiona. Żel dzięki naturalnym składnikom intensywnie oczyści pory Twojej skóry, nie naruszając jej bariery lipidowej. Jego innowacyjna formuła jest lekka i łatwa w użyciu - oleisty żel o zapachu migdałowo-marcepanowym zamieniający się w mleczko. Świetnie radzi sobie nawet z bardzo mocnym makijażem. Nie szczypie w oczy. Bardzo dobrze się zmywa. bardzo dobrze się zmywa i nie pozostawia tłustej warstwy.

Sposób aplikacji:
Kolistymi ruchami rozprowadź odrobinę żelu na całej twarzy do momentu aż otrzymasz olejową konsystencję. Następnie zmocz dłonie wodą i kontynuuj masaż Oleisty żel w kontakcie z wodą zamieni się w kremowe mleczko. Po chwili dokładnie spłucz twarz wodą.

Opakowanie: Żel znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 125 ml.

Zapach: Przyjemny, słodki migdałowo-marcepanowy.
Cena: 69 zł.

Moim zdaniem
Mamy tutaj do czynienia z galaretką o słodkim, migdałowo-marcepanowym zapachu.
Do demakijażu wystarczy nam niewielka ilość, co sprawia, że produkt jest wydajny i wystarcza na długi czas. Galaretka jest gęsta i nie ścieka z dłoni.Trochę ten kleisty żel ciężko rozprowadzić po skórze, trzeba włożyć w to trochę wysiłku. Użycie galaretki wymaga trochę czasu i cierpliwości.
Przy kontakcie z wodą zmienia się w białe mleczko, które delikatnie acz skutecznie oczyszcza skórę, pozostawiając ją gładką.
Jeśli chodzi o makijaż, to naturalny podkład i puder u mnie domywała ale gorzej było jeśli miałam makijaż na oczach. Tu już nie radziła sobie aż tak dobrze. Na plus zasługuje fakt, że rzeczywiście nie szczypie w oczy. Ale jeśli malowałam oczy, musiałam dodatkowo używać innego produktu do demakijażu. W sumie to dość ciekawy produkt i dzięki Ekozuzu miałam możliwość przetestowania go.


Inci: Caprylic/Capric Triglyceride, Hellianthus Annus Seed Oil, Glycerin, Centaurea Cyanus Flower Water, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Sucrose Laurate, Sucrose Palmitate, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopherol, Parfum, Benzyl Alcohol, Sucrose Dilaurate, Sucrose Dipalmitate, Sucrose Stearate, Sucrose Distearate, Dehydroacetic Acid, Aqua.

Znacie ten produkt ?



































czwartek, 28 listopada 2019

Odżywcza goja i multi mso - miniaturki od Asoa

Odżywcza goja i multi mso - miniaturki od Asoa
Na wiosennych targach Ekocuda, dostałam do przetestowania od firmy Asoa dwie miniaturki: Odżywczą goję i Multi mso. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o tych kremikach.


Odżywcza goja

To krem, który doskonale nawilża, regeneruje i odżywia skórę. Składa się ze starannie dobranych składników, które przyczyniają się do poprawy kondycji skóry. Za odpowiednie nawilżenie odpowiedzialne są wody kwiatowe. Hydrolat różany łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, natomiast hydrolat z kwiatu Manuka działa antyseptycznie.
Krem bardzo dobrze się wchłania. Dobrze matuje skórę, dlatego sprawdzi się świetnie u osób ze skórą mieszaną i tłustą. U osób z bardzo suchą skórą sprawdzi się idealnie jako baza pod makijaż. Fluid wręcz przywiera do kremu przez co makijaż jest utrwalony i trzyma się przez cały dzień.


Opakowanie
Szklany pojemniczek o pojemności 15 ml. Jest to miniaturka. Pełnowymiarowa wersja ma pojemność 50 ml. Dużym plusem jest fakt, że dzięki przeźroczystemu opakowaniu, dokładnie wiemy ile kremu nam pozostało do zużycia.

Zapach
Bardzo przyjemny, naturalny. Wyczuwam piwonie.

Moim zdaniem
Mam skórę mieszaną w kierunku suchej, zanieczyszczona, naczynkową.
Krem ma bogatą konsystencję ale mimo to jest lekki i bardzo szybciutko się wchłania. Buzia jest o nim świetnie nawilżona a czoło, które ma tendencje do świecenia, odpowiednio zmatowione. Cera jest lepiej odżywiona. Nie odczuwałam uczucia ściągnięcia czy wysuszenia. Jest idealnym wyborem pod makijaż. Nic się nie roluje a makijaż długo pozostaje w idealnym stanie. Krem jest moim ulubieńcem i na pewno skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.

Inci: Rosa Damascena Flower Water, Leptospermum Scoparium Flower Water, Argania Spinosa Kernel Oil, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Mangifera Indica Seed Butter, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Helianthus Annus Seed Oil, Lycium Barbarum Fruit Extract, Tocopherol Acetate, Persea Gratissima Oil, Niacinamide, Benzyl Alcohol, Vaccinum Myrtillus Fruit Extract, Allantoin, Camellia Sinsesis Leaf Extract, Centella Asiatica Extract, Panthenol, Parfum, Xanthan Gum, Aqua, Hyaluronic Acid, Dehydroacetic Acid, Ubiquinone, Buthylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol, Eugenol, Apha-Isomethyl Ionone, Isoeugenol, Benzyl Benzoate.

Rosa Damscena Flower Water - hydrolat z kwiatów róży damasceńskiej, ma właściwości przeciwzapalne, łagodzące, antyseptyczne. Sprawdzi się w pielęgnacji skóry tłustej trądzikowej jak i wrażliwej, naczynkowej.
Leptospermum Scoparium Flower Water - hydrolat z kwiatów manuka, działa antyseptycznie i regenerujaco.
Argania Spinosa Kernel Oil - olej arganowy, jest olejem półschnącym. Wykazuje właściwości antyseptyczne, ochronne, ujędrniające i wygładzające.
Cetyl Alcohol - alkohol tłuszczowy, emolient, surowiec pochodzenia naturalnego.
Glyceryl Stearate Citrate - emulgator, pochodzi z tłoczenia oleju kokosowego, słonecznikowego.
Mangifera Indica Seed Butter - masło mango, nawilża, wygładza, ujędrnia, wspomaga regenerację skóry.
Sclerocarya Birrea Seed Oil - olej marula, podobny do arganowego ale jest lżejszym olejem i ma przyjemniejszy delikatny, orzechowy zapach. Ma działanie antyoksydacyjne, polecany jest do skóry dojrzałej, z onakami starzenia.
Helianthus Annus Seed Oil - olej słonecznikowy, otrzymuje się przez tłoczenie na zimno nasion słonecznika. Posiada barwę od jasno do ciemnożółtej i ma neutralny zapach. Jest olejem schnącym. Dobrze się wchłania i chroni skórę przed utratą wilgoci. Używany w olejkach do ciała i do kapieli, w mleczkach i kosmetykach przeciwsłonecznych.
Lycium Barbarum Fruit Extract - ekstrakt z jagody goji
Tocopherol Acetate - pochodna witaminy E, działa antyoksydacyjnie.
Persea Gratissima Oil - olej awokado, bogaty w lecytynę, sole mineralne, fitosterole, skwalen oraz witaminy A, B, D i E. Jest olejem nieschnącym. Wygładza regeneruje i chroni skórę przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.
Niacinamide - aktywna forma witaminy B3, o bardzo szerokim spektrum działania na skórę. Reguluje proces powstawania nowych komórek naskórka oraz wytwarzania ceramidów. Stymuluje również wytwarzanie nowego kolagenu i poprawia koloryt skóry.
Benzyl Alcohol -  konserwant, zatwierdzony przez instytucje certyfikujące naturalne kosmetyki.
Vaccinum Myrtillus Fruit Extract - ekstrakt z czarnej borówki. Ma działanie bakteriobójcze, przyśpiesza gojenie sie ran. Ma działanie odżywcze i antyoksydacyjne, stosowany w pielęgnacji skóry trądzikowej.
Allantoin - alantoina, przyśpiesza regeneracje skóry, ma właściwości kojące i łagodzące podrażnienia.
Camellia Sinsesis Leaf Extract - ekstrakt z zielonej herbaty zawiera polifenole (antyoksydanty), bogaty jest w garbniki, alkaloidy, witaminy z grupy B, C, E, K oraz sole mineralne. Hamuje rozwój stanów zapalnych, dlatego jest polecany w pielęgnacji skóry tłustej i trądzikowej.
Centella Asiatica Extract - ekstrakt z ziela centella asiatica.
Panthenol - prowitamina B5, otrzymywana z kwasu pantotenowego, substancja łagodząca podrażnienia.
Hyaluronic Acid - kwas hialuronowy, rodzaj polisacharydu i biopolimeru, który występuje we wszystkich organizmach żywych. Jest substancją silnie hydrofilową i  w naturalnej formie także higroskopijną. W skórze człowieka związek ten wiąże wodę w skórze właściwej, jedna cząsteczka kwasu jest w stanie związać nawet 250 cząsteczek wody. Niestety z wiekiem jego ilość maleje, dlatego skóra traci elastyczność i pojawiają się zmarszczki. Wykorzystywany w kosmetyce do wypełnienia zmarszczek, nawilżenia, wygładzenia, ujędrnienia i regeneracji skóry.
Dehydroacetic Acid - kwas dehydrooctowy. Pełni rolę konserwantu. Zabezpiecza kosmetyk przed rozwojem bakterii. Dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych.
Ubiquinone - kopenzym Q10, organiczny związek chemiczny  z grupy chinonów występujący w mitochondriach komórek roślinnych i zwierzęcych, a także ludzkich. Przyśpiesza regeneracje witaminy E w skórze, chroni kolagen i elastynę przed zniszczeniem. Koenzym Q10 "wymiata" z komórek wolne rodniki odpowiedzialne za proces starzenia się skóry.
Butylphenyl Methylpropional - aldehyd aromatyczny, znajduje się na liście potencjalnych alergenów, substancja zapachowa.
Benzyl Salicylate - alkohol aromatyczny, znajduję się na liście potencjalnych alergenów.
Hydroxycitronellal - składnik kompozycji zapachowej imitujący zapach konwalii i lili.
Hexyl Cinnamal - nienasycony aldehyd aromatyczny, imituje zapach jaśminu.
Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol, Eugenol, Apha-Isomethyl Ionone, Isoeugenol, Benzyl Benzoate - substancje zapachowe

Miniaturkę o pojemności 15 ml kupicie w cenie 48 zł na stronie Asoa

Drugim kremem, który dostałam do przetestowania od marki Asoa jest Multi mso.

Multi Mso
Nawilżające Mso to krem, który sprawdza się idealnie w pielęgnacji skóry suchej, mieszanej, wrażliwej. Doskonale odżywia, regeneruje i nawilża. Substancje aktywne takie jak kwas hialuronowy, koenzym Q10, allantoina, wit B3, panthenol, ekstrakt z jabłka, prawoślazu, witaminy E sprawiają, że krem przeciwdziała oznakom starzenia się skóry. Jego dopracowana receptura sprawia, że skóra staje się bardziej elastyczna i miękka w dotyku. Za odpowiednie nawilżenie odpowiadają wody kwiatowe. Hydrolat różany łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, natomiast sok aloesowy działa łagodząco i kojąco. Olej mso zawiera witaminę A i E oraz unikalny skład kwasów tłuszczowych. Olej z ogórecznika bogaty w wyjątkowy kwas gamma-linolenowy wpływa na wzmocnienie bariery lipidowej skóry, działa przeciwzapalnie i regenerująco. Olej z pestek malin łagodzi podrażnienia, wspomaga ochronę przeciwsłoneczną. Krem szybko się wchłania.


Opakowanie
Słoiczek o pojemności 15 ml, miniaturka. Miniaturki dobrze się sprawdzają jeśli chcemy zobaczyć czy dany produkt nam odpowiada, zanim kupimy pełnowymiarowe opakowanie.

Zapach
Delikatny, kwiatowy.

Moim zdaniem
Kosmetyk ma lekką konsystencję i żółtawy kolor. Krem będzie idealny dla suchej skóry. Ja mam mieszaną w kierunku suchej i był ciut za ciężki dla mnie. Zaobserwowałam świecenie się i przetłuszczanie czoła. Krem bardzo głęboko nawilża skórę i łagodzi wszelkie podrażnienia. Moja wrażliwa skóra czuła ukojenie. Myślę, że sprawdzi się idealnie dla wrażliwców i na chłodniejsze dni.

Inci: Rosa Damscena Flower Water, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice, Limnanthes Alba (Meadowfoam Seed Oil, Borago Officinalis Seed Oil, Rubus Idaeus (Rasperry) Seed Oil, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Mangifera Indica Seed Butter, Tocopherol Acetate, Persea Gratissima Oil, Niacinamide, Benzyl Alcohol, Panax Ginseng Root Extract, Allantoin, Althaea Officinalis Root Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Parfum, Xanthan Gum, Aqua, Hyaluronic Acid, Dehydroacetic Acid, Ubiquinone, Buthylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronelool, Eugenol, Alpha - Isomethyl Ionone, Isouegenol, Benzyl Benzoate.

Rosa Damscena Flower Water - hydrolat z kwiatów róży damsceńskiej
Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice - sok aloesowy, aloes wykazuje silne właściwości lecznicze, działa kojąco. Ma działanie nawilżające, jest humektantem.
Limnanthes Alba (Meadowfoam Seed Oil - olej z nasion pianki łąkowej, jest bardzo dobrym źródłem antyoksydantów. Ma właściwości przeciwstarzeniowe, wygładzające, antycellulitowe.
Borago Officinalis Seed Oil - olej z ogórecznika ma właściwości ujędrniające, napina i poprawia sprężystość skóry. Sprawdzi się w pielęgnacji skóry dziecka.
Rubus Idaeus (Rasperry) Seed Oil - olej z pestek malin, działa antyoksydacyjne, przeciwzapalnie i łagodząco.
Cetyl Alcohol - alkohol tłuszczowy, emolient, surowiec pochodzenia naturalnego.
Glyceryl Stearate Citrate -  emulgator, pochodzi z tłoczenia oleju kokosowego, słonecznikowego.
Cetearyl Olivate - kwasy tłuszczowe z oliwy z oliwek, emulgator.
Sorbitan Olivate - substancja pochodzenia naturalnego, myjąca, nawilżająca i natłuszczająca. W kosmetyku pełni funkcje emulgatora, zapobiega rozwarstwianiu się kosmetyku w trakcie jego przechowywania.
Mangifera Indica Seed Butter - masło mango, nawilża, wygładza, ujędrnia, wspomaga regenerację skóry.
Tocopherol Acetate - pochodna witaminy E, działa antyoksydacyjnie.
Persea Gratissima Oil - olej awokado, bogaty w lecytynę, sole mineralne, fitosterole, skwalen oraz witaminy A, B, D i E. Jest olejem nieschnącym. Wygładza regeneruje i chroni skórę przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.
Niacinamide - aktywna forma witaminy B3, o bardzo szerokim spektrum działania na skórę. Reguluje proces powstawania nowych komórek naskórka oraz wytwarzania ceramidów. Stymuluje również wytwarzanie nowego kolagenu i poprawia koloryt skóry.
Benzyl Alcohol -  konserwant, zatwierdzony przez instytucje certyfikujące naturalne kosmetyki.
Panax Ginseng Root Extract - wyciąg z żeń-szenia, silne działanie antyoksydacyjne, opóźnia starzenie się skóry, najczęściej znajdziemy go w kosmetykach przeciwzmarszczkowych i odmładzających.
Allantoin - alantoina, przyśpiesza regeneracje skóry, ma właściwości kojące i łagodzące podrażnienia.
Althaea Officinalis Root Extract - ekstrakt z korzenia prawoślazu, wykazuje działanie przeciwzapalne, łagodzące podrażnienia, nawilżające, ochronne przed czynnikami zewnętrznymi.
Pyrus Malus Fruit Extract - ekstrakt z jabłka, działa antyoksydacyjnie, przeciwutleniająco, głównie za sprawą związków fenolowych i witaminy C.
Xanthan Gum - guma ksantowa, zagęstnik























Miniaturkę o pojemności 15 ml kupicie w cenie 48 zł na stronie Asoa


wtorek, 12 listopada 2019

Bananowa pokusa - recenzja musu bananowego Senkara

Bananowa pokusa - recenzja musu bananowego Senkara
Będąc na targach Ekocuda i przemierzając alejki razem z koleżanką nie mogłyśmy sobie odmówić zatrzymania się przy stoisku Senkara. Po powąchaniu cudownie pachnącego musu bananowego, pokusa była bardzo silna i nie mogłam sobie odmówić jego zakupu.


Od producenta:
Mus banana to kremowy mus do ciała o zapachu soczystego banana i działaniu nawilżająco - natłuszczającym. Przeznaczony jest dla skóry suchej, zmęczonej i uszkodzonej, potrzebującej natychmiastowej regeneracji. Mus banana szybko się wchłania i pozostawia na skórze uczucie gładkości, miękkości, nawilżenia oraz lekki "glow". Produkt tworzy delikatny film na skórze, dzięki czemu chroni ją przed przed słońcem, mrozem i wiatrem.
Mus banana napakowany jest naturalnymi masłami i olejami roślinnymi, które stanowią bogactwo niezbędnych nasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), witamin i minerałów. To sprawia, że codzienne stosowanie preparatu na skórę pozostawia ją gładką, jędrną, nawilżoną i głęboko odżywioną.


Opakowanie
Ciemny, szklany słoiczek o pojemności 85 g. Ładna grafika, panda na opakowaniu nasuwa skojarzenia z azjatyckimi kosmetykami.

Zapach
Soczysty, bananowy. Nic tylko się zakochać :)

Moim zdaniem
Mus jest w postaci masła o lekkiej konsystencji. Pachnie zabójczo, mocno bananowo, wielbicielki takich zapachów będą zachwycone. Po jego użyciu ciało przez długi czas pachnie bananowo. Nabrany w mniejszej ilości po kąpieli, dobrze się wchłania. Kosmetyk idealnie nawilża i natłuszcza moją skórę, nie pozostawiając suchych skórek. Skóra jest miękka, delikatna i przyjemna w dotyku.
Stoisko Senkary było oblegane na Ekocudach ale co by nie mówić, obsługa była na najwyższym poziomie i byłyśmy bardzo zadowolone z zakupów z koleżanką. Już niedługo kolejne Ekocuda w Warszawie, polecam zaglądnięcie na stoisko Senkary, powąchanie tych cudów i zakup jednego, bądź wielu z nich.
Jest to także polska firma, także jeśli szukacie fajnych, naturalnych, polskich kosmetyków z dobrym składem to trafiliście pod właściwy adres.
Jak dotrę na Ekocuda w tym roku na pewno zaopatrzę się w zapas bananowego musu do ciała z Senkara.

Inci: Butyropermum Parkii (Shea) Butter), Cocos Nucifer(Coconout) Oil, Glycerin, Cetyl Alcohol, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis  (Sweet Almond) Oil, Cannabis Sativa  (Hemp)  Seed Oil, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Tocopheryl Acetate, Aroma, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract  in Healinthus Annus Seed Oil, Eugenol*.

A to cudo kupicie na stronie producenta za 35 zł.

poniedziałek, 21 października 2019

Naturalna ochrona przeciwsłoneczna z marką Phenome

Naturalna ochrona przeciwsłoneczna z marką Phenome
Na dzień kobiet dostałam taki prezent od ukochanego. W skład zestawu wchodziły: krem z filtrem 30, miniaturka kremu nawilżającego do twarzy i miniaturka szamponu.


Krem przeciwsłoneczny

Od producenta:

Aksamitny preparat łączący optymalną ochronę z intensywną pielęgnacją, zabezpieczający skórę przed szerokim spektrum promieniowania UV, zarówno UVA jak i UVB. Zastosowane w formule bezpieczne filtry mineralne nie wnikają w głąb skóry, lecz tworzą na jej powierzchni warstwę ochronną, skutecznie odbijając i rozpraszając szkodliwe promieniowanie. Organiczne masła i oleje oraz naturalne wyciągi roślinne optymalnie nawilżają i odżywiają skórę, zabezpieczając ją przed przesuszeniem, działaniem wolnych rodników, oraz przedwczesnym procesem starzenia się. Preparat działa skutecznie tuż po nałożeniu się na skórę. Jest wodoodporny, dobrze się rozprowadza.

Wysoka ochrona przeciwsłoneczna twarzy. Naturalne filtry mineralne w postaci dwutlenku tytanu i cynku zabezpieczają skórę przed szkodliwym promieniowaniem, a masła i olejki roślinne głęboko nawilżają.


Opakowanie: Kosmetyk znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml.

Moja opinia: Krem przeciwsłoneczny z Phenome bazuje na tlenku cynku i dwutlenku tytanu. Ma gęstą i tłustą konsystencje. Filtr jest dość tłusty i niełatwo go rozsmarować na twarzy. Sprawdzi się przy makijażu mineralnym, można wymieszać krem na ręce z podkładem mineralnym. Użytkowanie umila przyjemny i naturalny zapach. Pomimo posiadania skóry problematycznej, z tendencją do trądziku, nie zauważyłam pogorszenia stanu skóry w trakcie jego stosowania. Myślę, że dla skóry typowo tłustej, konsystencja będzie za ciężka. Dawał mi bardzo dobrą ochronę w trakcie upałów i nie spływał z twarzy. U mnie się w miarę dobrze wchłaniał, aczkolwiek nie do całkowitego matu. Zostawia wyczuwalny film na skórze. Krem trochę bieli ale po dokładnym wsmarowaniu, twarz wygląda normalnie. Wspomnę, że mam skórę mieszaną w kierunku suchej, wrażliwą i naczynkową. Duży plus za uczucie nawilżenia na twarzy i dobry skład.


Inci:  Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**, Aloe Barbadensis Leaf Water**, Dicaprylyl Carbonate**, Titanium Dioxide**, Zinxc Oxide**, Caprylic/Capric Triglyceride**, Glycerin**, Isopropyl Palmitate**, Sorbitan Olivate**, Polyglyceryl-3 Polyricinoleate**, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)**, Dicaprylyl Ether**, Alumina**, Stearic Acid**, Tocopherols**, Magnesium Sulfate**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil*, Cocos Nucifera (Conout) Oil*, Obringnya Oleifera Seed Oil*, Steralkonium Hectorite**, Trihydroxystearin**, Parfum**, Glyceryl Isostearate**, Polyhydroxy Stearic Acid**, Dehydroacetic Acid, Aqua**, Benzyl Alcohol, Panthenol, Tocopherol Acetate, Lycium Barbarium Fruit Extract*, Vaccinum Macrocarpon Fruit Extract**, Propylene Carbonate, Iris Floretina Root Extract**, Panax Ginseng Root Extract**, Vitis Vinifera (Grape) Leaf Extrac**, Geraniol***, Limonene***, Linalool***.

Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water - hydrolat migdałowy
Aloe Barbadensis Leaf Water - sok aloesowy
Dicaprylyl Carbonate - węglan dioktylu, składnik pochodzenia roślinnego, pochodzi z oleju z kokosa. Wpływa na stabilność kosmetyku (chroni go przed rozwarstwieniem). Substancja pośrednio nawilżająca (ogranicza TEWL).
Titanium Dioxide - dwutlenek tytanu,  mineralny filtr UV.
Zinc Oxide - tlenek cynku, mineralny filtr przeciwsłoneczny.
Caprylic/Capric Triglyceride -  substancja pozyskiwana z oleju kokosowego, pełni funkcje emulgatora.
Glycerin - gliceryna roślinna, substancja nawilżająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry. 
Isopropyl Palmitate - palmitynian izopropylu
Sorbitan Olivate - substancja pochodzenia naturalnego, myjąca, nawilżająca i natłuszczająca. W kosmetyku pełni funkcje emulgatora, zapobiega rozwarstwianiu się kosmetyku w trakcie jego przechowywania. 
Polyglyceryl-3 Polyricinoleate - naturalny emulgator na bazie oliwy z oliwek, posiada silne właściwości nawilżające.
Butyrospermum Parkii (Shea Butter) - masło shea
Dicaprylyl Ether - składnik syntetyczny, emolient, stosowany jako środek zmiękczający skórę, odżywka i rozpuszczalnik. Dobrze się rozprowadza i poprawia aplikację kosmetyku.
Alumina - korund, w kosmetykach pełni funkcje ścierającą oraz pochłaniającą wilgoć i regulującą lepkość.
Stearic Acid - kwas stearynowy otrzymywany z naturalnych tłuszczów, olejów i wosków. Stabilizuje emulsje i pełni rolę emulgatora.
Tocopherols - przeciwutleniacz, antyoksydant. Hamuje procesy strarzenia się skóry wywołane np. promieniowaniem UV lub dymem tytoniowym.
Magnesium Sulfate - siarczan magnezu, sól epsońska, substancja działająca odtruwająco, oczyszczająco. W kosmetykach dodaje się ją jako środek zwiększający objętość produktu, kontrolujący lepkość.
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil - olej ze słodkich migdałów
Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil - olej jojoba
Cocos Nucifera (Conout) Oil - olej kokosowy
Obringnya Oleifera Seed Oil - olej z orzechów babbasu
Steralkonium Hectorite - hektorit modyfikowany chlorkiem, składnik konsystencjotwórczy, żelujący. Regulator lepkości, stabilizator formuły.
Trihydroxystearin - składnik naturalny, pochodna oleju rycynowego. Mieszanina gliceryny i kwasów tłuszczowych, bezpieczna dla skóry. Jest stosowany jako środek zagęszczający i zmiękczający skórę.
Glyceryl Isostearate - emolient tzw. suchy Zastosowany w pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody.
Polyhydroxy Stearic Acid - składnik do tworzenia zawiesin. Emulguje i łączy składniki nierozpuszczalne np. pigmenty i minerały z formułami emulsyjnymi, umożliwia ich równomierne rozproszenie, zapobiega ich wytrącaniu.
Dehydroacetic Acid -  kwas dehydrooctowy. Pełni rolę konserwantu. Zabezpiecza kosmetyk przed rozwojem bakterii. Dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych.
Benzyl Alcohol - naturalny konserwant
Panthenol - prowitamina B5, otrzymywany z kwasu pantotenowego, substancja łagodząca podrażnienia.
Tocopherol Acetate - octan tokoferylu, pochodna witaminy E, antyoksydant.
Lycium Barbarium Fruit Extract - ekstrakt z owoców goji, ma działanie przeciwstarzeniowe, przeciwutleniające, zwiększa syntezę kolagenu.
Vaccinum Macrocarpon Fruit Extract - wyciąg z żurawiny
Propylene Carbonate - węglan propylenu, pełni role rozpuszczalnika i substancji wiążącej dla róznych składników, wspomaga przenikanie substancji w głąb skóry.
Iris Floretina Root Extract - wyciąg z irysa florenckiego, właściwości antybakteryjne i tonujące, wykorzystywany również do nadawania zapachu kosmetykom.
Panax Ginseng Root Extract - wyciąg z żeń-szenia, silne działanie antyoksydacyjne, opóźnia starzenie się skóry, najczęściej znajdziemy go w kosmetykach przeciwzmarszczkowych i odmładzających.
Vitis Vinifera (Grape) Leaf Extract - wyciąg z liści winorośli, składnik wzmacniający naczynia krwionośne, gojący, łagodzący, wzmacniający skórę.

Krem przeciwsłoneczny z filtrem spf 30 kupicie tutaj.


Znacie kosmetyki marki Phenome ?




środa, 25 września 2019

Emulsja oczyszczająco-matująca do mycia twarzy Bema Cosmetici Love Bio

Emulsja oczyszczająco-matująca do mycia twarzy Bema Cosmetici Love Bio
W moje ręce wpadła emulsja oczyszczająco-matująca Bema Love Bio. Byłam jej bardzo ciekawa i z wielką przyjemnością przystąpiłam do jej przetestowania.

Autor zdjęcia: Urszula Dębska

Od producenta:
Naturalny, ekologiczny żel do mycia twarzy Bema Love Bio posiada wiele aktywnych składników roślinnych, w tym szafran, który jest niezwykle bogaty w przeciwutleniacze skutecznie neutralizujące wolne rodniki. W skład emulsji Bemy wchodzą ponadto izoflawony soi, czyli potężny fitoestrogen stymulujący produkcje fibroplastów i kolagenu, oraz owies bogaty beta-glukan niezbędny procesie regeneracji komórek skóry.
Łagodna, oczyszczająca emulsja do twarzy Bema Love Bio regulująca wydzielanie sebum. Usuwa zanieczyszczenia, nie powodując podrażnień. Antyseptyczny wyciąg z cytryny delikatnie oczyszcza skórę, a balsam kopaiwa przywraca jej równowagę lipidową. Dodatkowym składnikiem emulsji Love Bio są orzechy brazylijskie, które wzbogacają skórę w witaminy i minerały niezbędne dla zachowania jej równowagi.

Autor zdjęcia: Urszula Dębska


Opakowanie
Emulsja znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml. Minusem jest brak pompki. Kosmetyk jest bardzo lejący a przez dziurkę wylewa się zazwyczaj zbyt dużo produktu, wpływa to negatywnie na jego wydajność.

Zapach
Przyjemny, słodki, waniliowo-budyniowy.

Moim zdaniem
Tak naprawdę nie nazwałabym tego produktu emulsją, jest to rzadki żel.
Jest bardzo delikatny dla skóry, nie podrażnia, nie wysusza, słabo się pieni i nie podrażnia oczu. Dobrze oczyszcza twarz i zmywa makijaż, także makijaż oczu.
Nie zauważyłam zmniejszenia porów, czy poprawy stanu skóry w trakcie używania tego kosmetyku. Mimo iż kosmetyk nie podrażniał, czułam lekkie ściągnięcie skóry po użyciu tej emulsji.
Za skład produktu duży plus, znajdziemy tutaj: olej ze słodkich migdałów, wyciąg z cytryny, olej z orzechów brazylijskich, olejek z drzewa herbacianego a także bezpieczne konserwanty.
Emulsja jest polecana dla skóry tłustej i mieszanej.

Autor zdjęcia: Urszula Dębska


Inci: Aqua/Water, Sodium Lauryl Glucose Carboxylate, Lauryl Glucoside, Cocamidopryl Betaine, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Glycerin, Asparagopsis Armata Extract, Sodium Benzoate, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Extract*, Benzyl Alcohol, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil*, Copaifera Officinalis (Balsam Copaiba) Resin*, Bertholletia Excelsa Seed Oil*, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Limonene**, Parfum/Fragrance.

Autor zdjęcia: Urszula Dębska

Jeśli szukacie żelu z dobrym składem dla cery tłustej i mieszanej to oczyszczająco-matująca emulsja do mycia twarzy Bema Love Bio jest godnym polecenia produktem.
Kosmetyk kupicie w sklepie Ekozuzu.

Znacie ten produkt? Jakie są Wasze odczucia po jego stosowaniu?

środa, 11 września 2019

Warszaty fotograficzne dla blogerek w Warszawie - moje wrażenia

Warszaty fotograficzne dla blogerek w Warszawie - moje wrażenia
Po raz pierwszy miałam okazje uczestniczyć w warsztatach fotograficznych dla blogerek. Organizatorką spotkania była Marta z bafavenue.pl. Spotkałyśmy się wraz z innymi blogerkami w najprawdziwszym studiu fotograficznym.

Autor zdjęcia: @Ania_smir

Marszal Studio

Studio fotograficzne Marszal Studio jest znanym i rozpoznawalnym miejscem w Polsce. W studiu wykonywane są zdjęcia stylizowane, fotografie produktowe, packshoty (zdjęcia na białym tle), a także zdjęcia na modelach i modelkach. Ze studiem współpracują znane marki kosmetyczne: Fitomed, Ecocera, Make Me Bio.


Oświetlenie

Czekały nas pasjonujące wykłady. Pierwszy z nich poprowadził Marcin Stańczak, który jest fotografem ślubnym. Dzięki niemu mogłyśmy się dowiedzieć więcej o oświetleniu, które jest niezbędne w pracy fotografa. 

Autor zdjęcia: @Ania_smir


Marcin przekazał nam dużo wartościowych wskazówek przydatnych podczas robienia zdjęć na bloga lub instagram. 

1. Na pewno większość z Was używa lampy błyskowej. Marcin radził, aby nie używać jej wcale, a jeśli ktoś z Was potrzebuje dodatkowego źródła światła, to najlepiej zakupić lampy z żarówką. Lampa błyskowa powoduje, że często widać odbicie na przedmiotach, co nie zawsze dobrze wygląda na zdjęciach.
2. Zamiast blendy możemy użyć białej kartki papieru, kawałka styropianu lub owiniętego folią aluminiową kartonu. Blendy nie kosztują krocie, ale posługiwanie się nimi wymaga pewnej wprawy.
3. Najlepszym źródłem światła jest rozproszone słońce. Najbardziej naturalne zdjęcia wychodzą robione przy świetle dziennym. Kiedy światło jest zbyt mocne możemy je przyciemnić firanką lub czarną blendą. 
4. Marcin opowiedział nam również o golden hour, czyli o złotej godzinie. 
W fotografii jest to pora dnia po wschodzie oraz przed zachodem słońca, w której występuje szczególne oświetlenie. Słońce emituje wtedy charakterystyczne światło o złotym odcieniu (stąd wynika ta nazwa). Złota godzina jest idealna porą do robienia zdjęć krajobrazowych, bardzo ładnie wychodzą także wtedy zdjęcia modeli. Golden Hour trwa tylko przez chwilę. Najczęściej jest to około 20 minut w zależności od pory roku.

Idealny makijaż do selfie

Kolejną prelegentką była Mariola @_wake_up_ _make_up. Mariola pokazała nam na modelce makijaż demonstracyjny. Dzięki jej radom dowiedziałyśmy się, co zrobić aby w przypadku mocniejszego konturowania aparat nie "zjadł" nam kolorów. Bardzo duże znaczenie ma w tym wypadku odpowiednie wykonanie makijażu. Jeśli chcemy aby był widoczny na zdjęciu, postawmy na mocniejszy i bardziej wyrazisty makijaż. Podstawą będzie podkład, który ujednolici skórę i odpowiedni puder, który nie da nam efektu wybielenia na zdjęciach. Ważne jest także odpowiednie konturowanie, które będzie nie za zimne, ani nie za ciepłe. Nie szarżujmy z rozświetlaniem, gdyż efekt jaki uzyskamy może być wtedy przesadzony.

                                                               Autor zdjęcia: Urszula Dębska


Pokaz makijażu mineralnego @anna.maria.makeup

Wiele dziewczyn z warszatów było zafascynowane kosmetykami naturalnymi, dlatego Marta zaprosiła specjalnego gościa, wizażystkę marki Annabelle Minerals, Annę Strzemecką @anna.maria.makeup. Do wykonanego makijażu zgłosiła się Patrycja z malenkabloguje.blogspot.com

Autor zdjęcia: Urszula Dębska

Od wizażystki marki dowiedziałyśmy się o rodzajach podkładów (rozświetlający, matujący i kryjący) a także pędzli, jakie wybrać aby uzyskać pożądany stopień krycia. Osobiście najbardziej lubię flat top, który daje bardzo dobre krycie. 
Annabelle Minerals ma 3 formuły podkładów, co sprawia, że z pewnością znajdziemy produkt idealnie dobrany dla naszej skóry. 

Podkład matujący jest łatwy w aplikacji i daje uczucie lekkości. Sprawdzi się w przypadku skóry normalnej, tłustej i mieszanej.
Podkład rozświetlający przeznaczony jest dla cery normalnej, pozbawionej blasku i zmęczonej.
Podkład kryjący daje mocne krycie, dla osób mających więcej do ukrycia, borykających się z problemem przebarwień lub trądziku.

Od Ani dowiedziałyśmy się ciekawych wskazówek dotyczących makijażu, takich jak: nie aplikowanie korektora pod oczy, że względu na jego wysuszające działanie czy możliwość wykorzystania cienia Vanilia właśnie do ukrycia cieni pod oczami. Marka nie ma obecnie w ofercie bronzera, ale możemy użyć w tym celu mocniejszego odcienia podkładu.

Autor zdjęcia: MarcinStańczak.pl



Kompozycja

O kompozycji zdjęć dowiedziałyśmy się od organizatorki warsztatów Marty z bafanue.pl. Marta zachęciła nas do korzystania z ciekawych, kolorowych teł i różnych faktur. Kompozycje Marty są dobrane tematycznie, a fotografowany przedmiot znajduje się w centrum, dzięki czemu nie musimy domyślać się, co jest tematem zdjęcia.

Autor zdjęcia: MarcinStańczak.pl


Sponsorzy Wydarzenia

Przedmioty, które fotografowaliśmy dostarczyły firmy: Annabelle Minerals, Tołpa, Sampure Minerals, Jardin, O!figa, L'biotica, Nuev, Vita Liberata.
Autor zdjęcia: Urszula Dębska

Autor zdjęcia: Urszula Dębska


Autor zdjęcia: Urszula Dębska
Autor zdjęcia: Urszula Dębska
Autor zdjęcia: Urszula Dębska
Autor zdjęcia: Urszula Dębska
Autor zdjęcia: Urszula Dębska
Autor zdjecia: Urszula Dębska

Dziękuje ekipie i sponsorom za możliwość wzięcia udziału w tak fajnym wydarzeniu. Bardzo chętnie wzięłabym udział w kolejnej takiej imprezie. 

Autor zdjęcia:@ania_smir

Na zdjęciu ekipa: Marta z bafanue.pl, Marcin Stańczak, Ewelina (rebelkove - love.pl), Diana (IG @naturale.blog), Patrycja (malenkabloguje.blogspot,com), Ola (IG @ja_ola), Sylwia (czokomorena.pl), Sabina (okiemmarzycielki.pl), Małgosia (blondhairaffair.pl), Magda (racjapielegnacja.pl), Aneta (cosmeticosmos.pl), Weronika (IG malinaila).



czwartek, 8 sierpnia 2019

So Bio Etic Podkład o długotrwałym działaniu SPF 15 jak się u mnie sprawdził?

So Bio Etic Podkład o długotrwałym działaniu SPF 15 jak się u mnie sprawdził?
W moje ręce wpadł podkład So Bio Etic. Czy spełnił obietnice producenta i pokładane w nim nadzieje?


Od producenta:
Podkład o długotrwałym działaniu firmy So Bio Etic zawiera pigmenty, które są podobne do skóry, długo się utrzymują i dbają o promienny wygląd skóry przez cały dzień. Podczas nakładania podkład delikatnie się topi na skórze i dba o lepszy wygląd skóry, która nie ma efektu maski. Ponadto formuła została wzbogacona ekstraktem z mimozy i jojoba, aby nawilżać skórę. Chroni także przed promieniowaniem UV na poziomie SPF 15.

Rezultat: promienna cera, o ujednoliconym kolorycie przez cały dzień. Testowany dermatologicznie. Nie zapycha porów.
Występuje w odcieniach : 02 Dyskretny róż, 03 Złoty beż, 04 Ciepły Piasek.


Opakowanie:
bardzo wygodne z aplikatorem zawiera 30 ml produktu

Zapach: 
silny, jak dla mnie mocno perfumowany

Moim zdaniem
Podkład niestety strasznie wchodzi w pory, zaobserwowałam także na swojej twarzy efekt maski. Na dodatek podkreśla suche skórki. Dobrze kryje, choć bb z tej firmy ma mocniejsze krycie. Ciężko z nim się pracuje. Jest trudny do rozprowadzenia, ponieważ szybko wysycha na skórze.
Mam wrażenie, że moja skóra wygląda wręcz staro jak go nałożyłam. Podkład podkreśla wszystkie niedoskonałości na mojej twarzy. Na mojej mieszanej w kierunku suchej, naczynkowej skórze, kompletnie się nie sprawdza. Po kilku godzinach się rozmazuje na twarzy, więc trudno mówić o długotrwałym efekcie. Jest ciężki i  złe się go nakłada, na dodatek wygląda bardzo nienaturalnie na twarzy. 
Na dodatek widać, ze fazy rozdzieliły się i po pewnym czasie produkt zaczął najpierw wystrzeliwać wodę a potem podkład. Na pewno więcej go nie kupię. Jestem w szoku, że naturalny podkład może dawać aż taki brzydki efekt na skórze.



Skład: Anthemis Nobilis Flower Water*, Aqua (Water), Dicaprylyl Ether, Dicaprylyl Carbonate, Coco Caprylate/Caprate, Polyglyceryl - 3 Disostearate, Hydrogenated Castor Oil, Accacia Decurents/Jojoba/Sunflower Seed Wax/Polygryceryl - 3 Esters, Lauroyl Lisine, Talc, Parfum (Fragrance), Magnesinum Sulfate, Sodium Chloride, Aluminium Hydroxide, Sodium Levulinate, Iris Germanica Root*, Oryza Sativa (Rice) Hull Powder*, Trihydroxystearin, Sodium Acid, Magnesium Chloride, Geraniol, Tocopherol, Citronellol.
Może zawierać (+/-): CI 7789,
* - ingredients from organic farming

Ja miałam kolor 02 Dyskretny róż i kolor jest bardzo przyjemny jak dla mnie.



Podkład kupicie w cenie 79.99 na stronie Matique

środa, 31 lipca 2019

Odżywka do włosów przetłuszczających Świeża trawa marki Yope

Odżywka do włosów przetłuszczających Świeża trawa marki Yope
Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o odżywce do włosów przetłuszczających Świeża Trawa marki Yope.

Odżywka do włosów przetłuszczjących Świeża Trawa marki Yope

Naturalna odżywka do włosów przetłuszczających
Reguluje wydzielanie sebum, nawilża, ułatwia rozczesywanie.

Zapach: soczysty, świeży, jak skoszona trawa

To działa: Naturalne składniki aktywnie regulują wydzielanie sebum, dotleniają skórę głowy i dodają włosom energii. Panthenol zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Wyciąg z lukrecji nawilża, pierwiastki śladowe z czerwonych alg odżywiają, ekstrakty z trawy cytrynowej i limonki odświeżają i tonizują, a biotyna wzmacnia korzenie włosów, dzięki czemu rosną zdrowsze i mocniejsze. W składzie jest też miąższ z aloesu, który koi skórę głowy i nawilża włosy. Bardzo lekka formuła odżywki nie obciąża włosów, dzięki czemu są puszyste. 

Inci: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Cetaeryl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Glycerin, Polyglyceryl -3 PCA, Rose Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Rhizome/Root, Cichorium Intybus (Chicory) Leaf Extract, Hydrolyzed Rhodophyceae Extract, Panthenol, Linoleic Acid, Menthol, Biotin, Lactic Acid, Citrus Aurantifolia Extract, Cymbopogon Flexuosus Herb Extract, Parfum, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.

Aloe Barbadensis Leaf Juice - sok z aloesu, aloes posiada właściwości łagodzące i kojące.
Cetaeryl Alcohol - alkohol tłuszczowy
Behentrimonium Chloride - substancja często stosowana w produktach do pielęgnacji włosów, szamponach, odzywkach, maskach. Ma działanie myjące, zapobiega elektryzowaniu i plątaniu, ułatwia rozczesywanie, zmiękcza i kondycjonuje. Wykazuje również działanie konserwujące. Może wykazywać działanie drażniące.
Glycerin - substancja nawilżająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry. 
Polyglyceryl -3 PCA - filmotwórcza i ochronna substancja aktywna do stosowania na skórze i włosach. Chroni także włosy przed zniszczeniami spowodowanymi suszeniem i używaniem prostownicy.
Rose Extract - ekstrakt z róży, ma właściwości wzmacniające, antyseptyczne
Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Rhizome/Root - ekstrakt z korzenia lukrecji gładkiej, substancja łagodząca podrażnienia, przyśpiesza gojenie, zmniejsza zaczerwienienia.
Cichorium Intybus (Chicory) Leaf Extract - wyciąg z liści cykorii, łagodzi podrażnienia skórne.
Hydrolyzed Rhodophyceae Extract - ekstrakt z czerwonych alg
Panthenol - prowitamina B5, otrzymywany z kwasu pantotenowego, substancja łagodząca podrażnienia.
Linoleic Acid - kwas linowy, emolient, należy do niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych NNKT, normalizuje procesy keratynizacji, wspomaga regeneracje skóry. Wykorzystywany także jako nośnik substancji zapachowych, utrwala zapachy.
Menthol - mentol, ma właściwości odkażające, odświeżające i chłodzące.
Biotin - biotyna, witamina B7, nalezy do grupy witamin rozpuszczalnych w wodzie, wpływa na kondycje włosów i paznokci. Wzmacnia i odbudowuje zniszczone włosy.
Lactic Acid - kwas mlekowy, występuje w warstwie hydrolipidowej skóry. Stanowi wraz z innymi substancjami endogennymi kwaśną warstwę ochronną skóry, nawilża i kieruje procesami rogowacenia naskórka.
Citrus Aurantifolia Extract - wyciąg z limonki, tonizuje, oczyszcza, odświeża, działa antyoksydacyjnie i rozjaśniająco, ma działanie złuszczające dzięki zawartości enzymów.Reguluje działanie gruczołów łojowych.
Cymbopogon Flexuosus Herb Extract - ekstrakt z trawy cytrynowej. Trawa cytrynowa znana jest ze swoich właściwości odświeżających i zmniejszających wydzielanie łoju.
Parfum - kompozycja zapachowa
Dehydroacetic Acid - kwas dehydrooctowy. Pełni rolę konserwantu. Zabezpiecza kosmetyk przed rozwojem bakterii. Dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych.
Benzyl Alcohol - naturalny konserwant, regulator lepkości, rozrzedza preparat kosmetyczny.
Potassium Sorbate - konserwant, hamuje rozwój drobnoustrojów i grzybów. 
Sodium Benzoate - konserwant stosowany w kosmetykach, lekach i żywności. Hamuje rozwój grzybów, bezpieczny dla skóry. Przypadki alergii bardzo rzadkie.


Opakowanie
Odżywka jest zamknięta w plastikowej tubce o pojemności 170 ml. Opakowanie mimo ładnej szaty graficznej, niezbyt poręczne, po otwarciu odżywka od razu zaczyna wyciekać z opakowania.

Zapach
Zapach chwastów i trawy. Kompletnie nie moja bajka. I powód dlaczego nie kupię kolejnego opakowania. Nie jestem w stanie znieść tego zapachu na włosach.

Moim zdaniem
Mam włosy proste, cienkie, delikatne, przetłuszczające się, z łojotokowym zapaleniem skóry głowy, skłonne do kołtunienia się. Odżywka ładnie wygładzała włosy, były dobrze nawilżone, gładkie, lejące się. Lekka konsystencja nie obciążała moich cienkich włosów. Odżywka nie zmniejszyła u mnie przetłuszczania się włosów. Mimo kontrowersyjnego składnika, takiego jak Behentrimonium Chloride, nie zaobserwowałam u siebie podrażnienia, ale używałam jej od połowy włosów w dół. Odradzam stosowanie na skórę głowy.
Gdyby nie ten nieprzyjemny dla mnie zapach trawy kupiłabym ją ponownie. Myślę, że wypróbuje odżywkę o innym zapachu z marki Yope.

Odżywkę Świeża Trawa marki Yope kupicie za 19,99 w Naturalny Punkt Widzenia



A Wy stosowaliście już produkty do włosów marki Yope ? Przypadły Wam do gustu ?






poniedziałek, 29 lipca 2019

Recenzja żelu myjącego do twarzy Biolaven

Recenzja żelu myjącego do twarzy Biolaven
Na ostatnich targach Ekocuda skusiłam się na żel myjący z Biolavenu. Perspektywa końca daty ważności zmusiła mnie w końcu do otwarcia go i użycia.


Żel myjący do twarzy Biolaven

Od producenta:
Nawilżająco - odświeżający żel do mycia twarzy, delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę z wszelkich zabrudzeń i makijażu. Łagodne detergenty i fizjologiczne pH gwarantują zachowanie naturalnej bariery lipidowej, a dodatek oleju z pestek winogron zapobiega wysuszeniu. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany jest ze swoich antyseptycznych i odświeżających właściwości.

Inci: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopryl Betaine, Vitis Vinifera Seed Oil, Panthenol, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.

Opakowanie
Produkt znajduje się w plastikowym opakowaniu z pompką o pojemności 150 ml. Połączenie kolorów bieli i fioletu jest przyjemne dla oka, idealnie pasuje do kolorystyki lawendy i winogron.
Etykieta opakowania jest bardzo porządna, nie ściera się ani nie odkleja pod wpływem wody.
Pompka działa sprawnie i bez zarzutu. Dozuje odpowiednią ilość produktu. Wyposażona jest w funkcje open/close, która jest bardzo przydatna w razie wyjazdów.

Zapach
Dość intensywny, dla mnie przyjemny, winogronowy.

Moim zdaniem
Po naciśnięciu na pompkę wydobywa się rzadki i przeźroczysty żel. Nie pieni się praktycznie wcale.
Żel Biolaven zawiera delikatne substancje myjące, a także nawilżającą glicerynę i łagodzący panthenol. Skład dopełnia olej z pestek winogron i olejek lawendowy. Kosmetyk jest delikatny i nie powoduje podrażnienia skóry. Po umyciu twarz jest delikatnie wygładzona i nawilżona.
Czy polubiłam żel myjący z Biolaven ? Nie do końca. Mam mieszaną cerę w kierunku suchej, zanieczyszczoną i problematyczną.
Uważam, że żel za słabo oczyszczał moją skórę. I raczej będę szukać innego kosmetyku do oczyszczania twarzy.


Żel myjacy Biolaven kupicie w Naturalny Punkt Widzenia.


Znacie kosmetyki marki Biolaven ? 

środa, 19 czerwca 2019

Naturalna kąpiel dzieci i niemowląt

Naturalna kąpiel dzieci i niemowląt
Mam małego szkraba, który aktualnie ma już rok. Córka bardzo lubi się kąpać w wannie a ja patrzę na skład, aby używać jak najlepszych produktów do kąpieli. Mam zaufanie do marki Sylveco dlatego wybrałam ich szampon i płyn do kąpieli dla dzieci. Ale czy Julia go polubiła?


Od producenta:
Hypoalergiczny, wyjątkowo delikatny, przeznaczony do codziennego mycia włosów oraz kąpieli niemowląt i dzieci. Zawiera bardzo łagodne, ale jednocześnie skuteczne środki myjące, które nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwej skóry. Nie szczypie w oczy, pozostawia skórę i włosy miękkie w dotyku. Połączenie składników nawilżających i natłuszczających gwarantuje utrzymanie naturalnej bariery ochronnej i zapobiega utracie wody.

Produkt hypoalergiczny, przebadany dermatologicznie. Z dodatkiem naturalnego olejku eterycznego z szałwii muszkatołowej. Przeznaczony dla dzieci i niemowląt od pierwszych dni życia.

Inci: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopryl Betaine, Coco - Glucoside, Glycerin, Panthenol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cyamopsis Tetragoloba Gum, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Urea, Salvia Sclarea Oil.

Lauryl Glucoside - glukozyd laurowy jest to substancja myjąca, pochodzenia naturalnego. Łagodny i biodegradowalny, bezpieczny dla środowiska. Pełni funkcje emulgatora o/w. 
Coco - Glucoside - poliglukozyd kwasów oleju kokosowego. Niejonowy środek powierzchniowo czynny, wykorzystywany jako środek pianotwórczy, odżywka lub emulgator. 
Glycerin - substancja nawilżająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regeneracje skóry, zmiękcza naskórek. 
Panthenol - substancja łagodząca podrażnienia
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - olej ze słodkich migdałów
Cyamopsis Tetragoloba Gum - substancja pochodzenia naturalnego, zagęstnik, zwiększa lepkość produktu.
Lactic Acid - kwas mlekowy
Sodium Benzoate - konserwant
Urea - mocznik
Salvia Sclarea Oil - olejek z szałwii muszkatołowej

Opakowanie
Kosmetyk znajduje się w białej, plastikowej butelce o pojemności 300 ml. Butelka jest bardzo poręczna i wygodna. Nie wyślizguje się z dłoni nawet jak ulegnie zmoczeniu. Na etykiecie widzimy uroczą sówkę w kąpieli. Grafika jest urocza i na pewno spodoba się dzieciom.

Zapach
Ziołowy, przyjemny.

Konsystencja
Żelowa, odpowiednia.


Moim zdaniem
Używamy go odkąd córka weszła w okres niemowlęcy. Skład  ma bardzo ładny, naturalny, przyjazny dla skóry dziecka. Jest bardzo wydajny i starcza na długi czas.
Płyn dobrze się pieni a mała ma duża frajdę w trakcie kąpieli. Zgodnie z obietnicą producenta nie szczypie w oczy, dzięki czemu kąpiel jest przyjemnością.
Dobrze się spłukuje i jest bardzo delikatny. Córka ma wrażliwą skórę, która często bywała wysuszona. Kremowy szampon i płyn do kąpieli nie wysusza skóry i sprawia, że jest w dobrej kondycji, nawilżona i przyjemna w dotyku.Włoski Julii po umyciu nim są miękkie i lśniące.

Jako szampon dla mamy
Używałam go także jako szampon przy łojotokowym zapaleniu skóry głowy.
Nie jest potrzebna jego duża ilość aby umyć głowę, co sprawia, że jest bardzo wydajny. Dobrze się pieni i skutecznie łagodzi swędzenie skóry głowy. Jest to bardzo łagodny szampon.
Włosy po umyciu nim są dość niesforne, dlatego nie obejdzie się bez odżywki. Jest to mój szampon ratunkowy po który sięgam w razie nasilenia objawów łojotokowego zapalenia skóry głowy.
Jeśli i Wy macie taki problem, radzę Wam spróbować, być może będzie to idealny szampon dla całej Waszej rodziny.


Kremowy szampon i płyn do kąpieli marki Sylveco kupicie w Naturalny Punkt Widzenia w cenie 31 zł.
Copyright © 2016 Kosmetyczny Świat Uli , Blogger