Miałam już maskę-krem pod oczy i skusiłam się na zakup kolejnego produktu z marki Clochee, lekkiego balsamu nawilżającego do ciała o zapachu chocolate - kumquat.
Od producenta:
Lekki balsam nawilżający doskonale regeneruje i poprawia elastyczność skóry, nasycając ją niezwykle przyjemnym czekoladowo-kwiatowym zapachem. Balsam zawiera naturalny olej ze słodkich migdałów oraz kompleks kwasów tłuszczowych omega 3, 6, 9. Olej ze słodkich migdałów działa przeciwstarzeniowo i nawilżająco. Za jego dobroczynne działanie odpowiedzialne są zawarte w nim sole mineralne, proteiny, magnez oraz witaminy z grupy A, E, D, B. Kompleks kwasów omega 3, 6, 9 silnie regeneruje skórę. Wspomaga odbudowę naturalnego płaszcza hydro-lipidowego skóry, zapobiegając jednocześnie przed transepidermalną ucieczką wody. Dodatkowo wzmocnienie bariery ochronnej zapewnia ochronę przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Dzięki słodkiemu, kojącemu zapachowi, lekki balsam nawilżający pomaga się odprężyć i zrelaksować podczas codziennej pielęgnacji w domowym zaciszu.
Nawilża i zatrzymuje wodę w naskórku. Odbudowuje naturalna barierę ochronną oraz poprawia elastyczność skóry. Pomaga załagodzić podrażnienia. Otula aksamitną miękkością i nasyca pięknym zapachem.
Inci: Aqua **, Rosa Damscena Flower Extract **, Glycerin*, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil**, Hydrogenated Lecithin *, Glyceryl Stearate***, Cetyl Alcohol***, Cetaryl Alcohol*, Stearyl Alcohol*, Decyl Oleate***, Sucrose Stearate*, C12-16 Alcohols*, Sucrose Tristearate*, Palimtic Acid*, Xanthan Gum**, Benzyl Alcohol ***, Salicyc Acid***, Sorbic Acid***, Parfum***, Linalool***, , Limonene***, Benzyl Benzoate***.
* - certifed ingredients
** - natural raw materials
*** - aproved for natural cosmetics
Rosa Damscena Flower Extract - ekstrakt z kwiatów róży damasceńskiej
Glycerin - gliceryna roślinna, substancja nawilżająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
Persea Gratissima (Avocado) Oil - olej z awokado
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil - olej ze słodkich migdałów
Hydrogenated Lecithin - uwodorniona lecytyna, substancja wygładzająca skórę i włosy, pomaga zatrzymać wilgoć w naskórku.
Glyceryl Stearate - emulgator, pochodzi z tłoczenia oleju kokosowego i słonecznikowego. Ma za zadanie utrzymanie wilgoci i nawilżenie.
Cetaryl Alcohol - alkohol tłuszczowy
Stearyl Alcohol - emolient, który umożliwia powstanie emulsji, nawilża i natłuszcza.
Decyl Oleate - oleinian decylu, ester alkoholu decylowego i kwasu oleinowego pozyskiwany z tłuszczy roslinnych
Sucrose Stearate - naturalny emulgator, składnik zapobiegający rozwarstwianiu faz w formułach emulsyjnych.
C12-16 Alcohols - mieszanina syntetycznych alkoholi tłuszczowych. Pełni funkcje stabilizatora emulsji, bezpieczny dla środowiska.
Sucrose Tristearate - tristearynian sacharozy, składnik pełniący funkcje emulgatora. Wpływa na konsystencje kosmetyku, ułatwia wytworzenie emulsji oraz stabilizuje ją.
Palimtic Acid - kwas palmitynowy
Xanthan Gum - guma ksantowa, zagęstnik, stabilizator emulsji.
Benzyl Alcohol - naturalny konserwant
Salicyc Acid - kwas salicylowy, pełni tutaj role konserwantu
Parfum - kompozycja zapachowa
Linalool, Limonene , Benzyl Benzoate - składniki olejków eterycznych
Moja opinia
Lekki balsam z Clochee o zapachu czekoladowym kupiłam w salonie Clochee w Warszawie za połowę ceny, gdyż marka wycofywało tą linię zapachową z sprzedaży. Zapachy balsamów do ciała są dość mocno intensywne.
W salonie Spa Clochee gdzie je kupowałam powiedzieli mi, że można ich używać zamiast perfum. Zapach migdałowy i czekoladowy był w moim odczuciu najprzyjemniejszy, a że była przy okazji duża zniżka zdecydowałam się właśnie na tą wersję zapachową.
Jeśli chodzi o sam balsam to rzeczywiście nazwałabym go lekkim. W przypadku bardzo wysuszonej skóry, po zimie nie dawał rady. Nawilżenie czułam przez dość krótki okres, na drugi dzień znowu musiałam użyć balsamu, bo miałam suchą skórę. Zapach jest w moim odczuciu przyjemny i słodki, długo utrzymuje się na skórze. Nie poleciłabym tego balsamu osobom, które nie lubią intensywnych zapachowo kosmetyków i kobietom w ciąży. Skład jest moim zdaniem dobry ale sama będąc w ciąży byłam bardzo wrażliwa na zapachy, dlatego uważam, że lepszym wyborem będzie naturalny bezzapachowy albo lekko pachnący balsam w tym okresie.
62 zł za 250 ml balsamu to moim zdaniem wygórowana cena. Gdyby nie zniżka z okazji wycofywania tej linii zapachowej pewnie bym się na niego nie skusiła. Raczej nie kupię ponownie, są inne balsamy, które się u mnie lepiej sprawdzają i są przystępniejsze cenowo.
Lekki balsam nawilżający doskonale regeneruje i poprawia elastyczność skóry, nasycając ją niezwykle przyjemnym czekoladowo-kwiatowym zapachem. Balsam zawiera naturalny olej ze słodkich migdałów oraz kompleks kwasów tłuszczowych omega 3, 6, 9. Olej ze słodkich migdałów działa przeciwstarzeniowo i nawilżająco. Za jego dobroczynne działanie odpowiedzialne są zawarte w nim sole mineralne, proteiny, magnez oraz witaminy z grupy A, E, D, B. Kompleks kwasów omega 3, 6, 9 silnie regeneruje skórę. Wspomaga odbudowę naturalnego płaszcza hydro-lipidowego skóry, zapobiegając jednocześnie przed transepidermalną ucieczką wody. Dodatkowo wzmocnienie bariery ochronnej zapewnia ochronę przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Dzięki słodkiemu, kojącemu zapachowi, lekki balsam nawilżający pomaga się odprężyć i zrelaksować podczas codziennej pielęgnacji w domowym zaciszu.
Nawilża i zatrzymuje wodę w naskórku. Odbudowuje naturalna barierę ochronną oraz poprawia elastyczność skóry. Pomaga załagodzić podrażnienia. Otula aksamitną miękkością i nasyca pięknym zapachem.
Inci: Aqua **, Rosa Damscena Flower Extract **, Glycerin*, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil**, Hydrogenated Lecithin *, Glyceryl Stearate***, Cetyl Alcohol***, Cetaryl Alcohol*, Stearyl Alcohol*, Decyl Oleate***, Sucrose Stearate*, C12-16 Alcohols*, Sucrose Tristearate*, Palimtic Acid*, Xanthan Gum**, Benzyl Alcohol ***, Salicyc Acid***, Sorbic Acid***, Parfum***, Linalool***, , Limonene***, Benzyl Benzoate***.
* - certifed ingredients
** - natural raw materials
*** - aproved for natural cosmetics
Rosa Damscena Flower Extract - ekstrakt z kwiatów róży damasceńskiej
Glycerin - gliceryna roślinna, substancja nawilżająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
Persea Gratissima (Avocado) Oil - olej z awokado
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil - olej ze słodkich migdałów
Hydrogenated Lecithin - uwodorniona lecytyna, substancja wygładzająca skórę i włosy, pomaga zatrzymać wilgoć w naskórku.
Glyceryl Stearate - emulgator, pochodzi z tłoczenia oleju kokosowego i słonecznikowego. Ma za zadanie utrzymanie wilgoci i nawilżenie.
Cetaryl Alcohol - alkohol tłuszczowy
Stearyl Alcohol - emolient, który umożliwia powstanie emulsji, nawilża i natłuszcza.
Decyl Oleate - oleinian decylu, ester alkoholu decylowego i kwasu oleinowego pozyskiwany z tłuszczy roslinnych
Sucrose Stearate - naturalny emulgator, składnik zapobiegający rozwarstwianiu faz w formułach emulsyjnych.
C12-16 Alcohols - mieszanina syntetycznych alkoholi tłuszczowych. Pełni funkcje stabilizatora emulsji, bezpieczny dla środowiska.
Sucrose Tristearate - tristearynian sacharozy, składnik pełniący funkcje emulgatora. Wpływa na konsystencje kosmetyku, ułatwia wytworzenie emulsji oraz stabilizuje ją.
Palimtic Acid - kwas palmitynowy
Xanthan Gum - guma ksantowa, zagęstnik, stabilizator emulsji.
Benzyl Alcohol - naturalny konserwant
Salicyc Acid - kwas salicylowy, pełni tutaj role konserwantu
Parfum - kompozycja zapachowa
Linalool, Limonene , Benzyl Benzoate - składniki olejków eterycznych
Moja opinia
Lekki balsam z Clochee o zapachu czekoladowym kupiłam w salonie Clochee w Warszawie za połowę ceny, gdyż marka wycofywało tą linię zapachową z sprzedaży. Zapachy balsamów do ciała są dość mocno intensywne.
W salonie Spa Clochee gdzie je kupowałam powiedzieli mi, że można ich używać zamiast perfum. Zapach migdałowy i czekoladowy był w moim odczuciu najprzyjemniejszy, a że była przy okazji duża zniżka zdecydowałam się właśnie na tą wersję zapachową.
Jeśli chodzi o sam balsam to rzeczywiście nazwałabym go lekkim. W przypadku bardzo wysuszonej skóry, po zimie nie dawał rady. Nawilżenie czułam przez dość krótki okres, na drugi dzień znowu musiałam użyć balsamu, bo miałam suchą skórę. Zapach jest w moim odczuciu przyjemny i słodki, długo utrzymuje się na skórze. Nie poleciłabym tego balsamu osobom, które nie lubią intensywnych zapachowo kosmetyków i kobietom w ciąży. Skład jest moim zdaniem dobry ale sama będąc w ciąży byłam bardzo wrażliwa na zapachy, dlatego uważam, że lepszym wyborem będzie naturalny bezzapachowy albo lekko pachnący balsam w tym okresie.
62 zł za 250 ml balsamu to moim zdaniem wygórowana cena. Gdyby nie zniżka z okazji wycofywania tej linii zapachowej pewnie bym się na niego nie skusiła. Raczej nie kupię ponownie, są inne balsamy, które się u mnie lepiej sprawdzają i są przystępniejsze cenowo.