czwartek, 24 stycznia 2019

Alkemie naturalna pianka do mycia i demakijażu twarzy Foa-m my god!


Na fali popularności kosmetyków z Alkemie postanowiłam wypróbować coś z tej firmy. O marce Alkemie głośno było już od dłuższego czasu. Marka wykorzystuje najnowocześniejsze surowce, pochodzące z ekologicznych upraw, działa w zgodzie ze środowiskiem i naturą. Większość z nich jest odpowiednia dla wegan, zaś wszystkie są odpowiednie dla wegetarian. Nie wykorzystują składników pochodzenia zwierzęcego. Jedynie w dwóch produktach marki znajduje się wosk pszczeli. W produktach Alkemie znajdziemy wysokie stężenie składników, co sprawia, że te produkty działają o wiele bardziej intensywnie niż produkty z innych firm. Dużym atutem firmy jest wykorzystywanie nowych technologii (peptydy biomimetyczne, promotory przenikania przeznaskórkowego). Działają one na zasadzie nośników dla wszystkich substancji zawartych w recepturze.

Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o piance do twarzy z tej marki.

Foa - M My God !
Ekstremalnie łagodna pianka do do mycia i demakijażu twarzy. Oczyszcza i odświeża. Wzmacnia ochronę delikatnej skóry.

Sekretna receptura: roślinne substancje myjące z Kolibła Egipskiego, Gipsówki i orzechów Shikakai, ekstrakt z jagód pieprzu tasmańskiego, bioaktywny kompleks 7 ziół (trawa tygrysia, lukrecja, rumianek leczniczy, rdest japoński, rozmaryn lekarski, zielona herbata, tarczyca bajkalska), naturalne składniki nawilżające.

Dlaczego to działa ?

  • Foa-M-God ! to łagodna, gęsta i aksamitna pianka, dzięki której codziennie oczyszczanie twarzy przybiera formę odprężającego rytuału pielęgnacyjnego. 
  • Doskonale i bez podrażnień usuwa ze skóry wszelkie zanieczyszczenia oraz makijaż (również z okolic oczu i ust). Przyjemnie pachnie i działa relaksująco. 
  • Zawarty w niej bioaktywny kompleks siedmiu ziół (trawa tygrysia, lukrecja, rumianek leczniczy, rdest japoński, rozmaryn lekarski, zielona herbata, tarczyca bajkalska, stanowi "biologiczną tarczę ochronną", która zapobiega negatywnemu działaniu zanieczyszczonego środowiska, detergentów i innych czynników drażniących naszą skórę. Wspomaga także leczenie ostrych stanów zapalnych skóry oraz zmian chorobowych takich jak świąd i rumień. 
  • Bogate w saponiny, aktywne substancje myjące z trzech stron świata - pozyskane z Kolibla Egipskiego, śródziemnomorskiej gipsówki i afrykańskich orzechów Sikakai - doskonale oczyszczają i odświeżają , nie naruszając delikatnej warstwy hydrolipidowej skóry. Nie powodują efektu ściągnięcia czy podrażnienia. Przywracają komfort i biologiczną równowagę. 
  • Pianka skutecznie usuwa zgromadzone na powierzchni skóry pyły i metale ciężkie, spowalniając tym samym proces starzenia.
  • Zawiera pochodne kwasu L-glutaminowego przeciwutleniacz ze skrobi grzybów, gwarantujące silne efekty zmiękczające, ujędrniające i intensywnie nawilżające. Co ważne, są całkowicie bezpiecznie, delikatne dla oczu i śluzówek. 
  • Może być stosowany przez kobiety i mężczyzn w każdym wieku, również przez osoby ze skórą bardzo wrażliwą i delikatną. 
Stosowanie: nanieś niewielką ilość pianki na zwilżoną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Delikatnie wmasuj okrężnymi ruchami. Zmyj twarz ciepła wodą. Zaaplikuj wybrane serum, krem lub eliksir z Alkemie. 

Nasze wskazówki: demakijaż najlepiej wykonuj zwilżonymi płatkami z odrobina pianki. Następnie zmyj wodą. W razie dostania się produktu do oczu, przemyj obficie ciepłą wodą.



Opakowanie

Pianka znajduje się w  plastikowej, przeźroczystej butelce o pojemności 150 ml. Pianka wydostaje się z opakowania za pomocą pompki, która działa bardzo sprawnie. Żeby umyć twarz używam zazwyczaj jednej pompki.

Skład: Aqua, Cocamidopryl Betaine, Coco Glucoside, Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolystae, Glycerin, Acacia Concinna Fruit Extract, Aegyptiaca Fruit Extract, Gysophilia Paniculate Root Extract, Sodium PCA, Butanodiol, Centella Asiatica Extract, Polygonum Cuspidatum (Japanese Knotweed) Roor Extract, Scutellaria Baicalensis Extract, Camelia Sinesis (Green Tea) Leaf Extract, Glycryrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Chamomilia Recutita (Matricaria) Flower Extract, Rosmarinus Officianlis (Rosemary) Leaf Extract, Disodium Lauryl Sulfosuccinate,  Tasmania Lanceolate Fruit Extract, Benzyl Alcohol, Dehydroacethic Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Parfum, Limonene.

Cocamidopryl Betaine - związek powierzchniowo czynny, dozwolony w kosmetykach naturalnych. Może powodować uczulenie u wrażliwych osób. 
Coco Glucoside - poliglukozyd kwasów oleju kokosowego. Niejonowy środek powierzchniowo czynny, wykorzystywany jako środek pianotwórczy, odżywka lub emulgator. 
Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolystae - syrop kukurydziany,otrzymywany przez hydrolizę skrobii kukurydzianej. Tworzy warstwę ochronną, nawilża, wzmacnia wrażliwą skórę
Glycerin - substancja nawilżająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Zapobiega wysychaniu kosmetyku.
Acacia Concinna Fruit Extract - ekstrakt z orzechów Shikakai, delikatnie oczyszcza skórę.
Aegyptiaca Fruit Extract - owoc z drzewa kolibła egipskiego, właściwości odżywcze, regenerujące i wzmacniające
Gysophilia Paniculate Root Extract - ekstrakt z korzenia gipsówki wiechowatej, odblokowuje pory, działa ściągająco, ma właściwości myjące.
Sodium PCA - sól sodowa kwasu piroglutaminowego, substancja nawilżająca, występująca naturalnie w ludzkiej skórze. Odpowiedzialna za właściwe nawilżenie i elastyczność warstwy rogowej naskórka. 
Butanodiol - należy do alkoholi zawierających dwie grupy hydroksylowe, hydrofilna substancja, odpowiedzialna za prawidłowe nawilżenie skóry i włosów, dzięki czemu kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Pełni role promotora przenikania, dzięki czemu ułatwia penetrację innych składników w głąb skóry.  W kosmetyku spełnia rolę humektantu, zapobiega wysychaniu kosmetyku i krystalizacji przy wyjściu z butelki. Rozpuszczalnik dla innych substancji zawartych w kosmetykach np. wyciągów roślinnych.
Centella Asiatica Extract - wyciąg z wąkroty azjatyckiej, silne działanie antybakteryjne, stymuluje syntezę kwasu hialuronowego. Przywraca skórze świeżość, usuwa cienie i obrzęki oraz zapobiega ich powstawaniu. Stymuluje proces gojenia się skóry.
Polygonum Cuspidatum (Japanese Knotweed) Roor Extract - wyciąg z korzenia rdestu, wzmacnia naczynia krwionośne
Scutellaria Baicalensis Extract - ekstrakt z korzenia tarczycy bajkalskiej, silne działanie antyoksydacyjne
Camelia Sinesis (Green Tea) Leaf Extract - ekstrakt z zielonej herbaty, silne właściwości przeciwzapalne, antyseptyczne, regenerujące, ujędrniające i antyoksydacyjne.
Glycryrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract - ekstrakt z korzenia lukrecji, łagodzi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienia
Chamomilia Recutita (Matricaria) Flower Extract - ekstrakt z rumianku, ma działanie przeciwzapalne i łagodzące
Rosmarinus Officianlis (Rosemary) Leaf Extract - ekstrakt z liści rozmarynu, działanie bakteriobójcze i antyseptyczne
Disodium Lauryl Sulfosuccinate - anoniowa substancja powierzchniowo czynna. Dość mocny detergent, podobny w działaniu do SLSu. Sulfobursztyniany są związkami na granicy działania delikatnego a mogącego wykazywać właściwości drażniące.
Tasmania Lanceolate Fruit Extract - ekstrakt z jagód pieprzu tasmańskiego, ma działanie łagodzące podrażnienia skóry.
Benzyl Alcohol - naturalny konserwant, rozpuszczalnik. Reguluje lepkość kosmetyku.
Tetrasodium Glutamate Diacetate - naturalny przeciwutleniacz
Parfum - kompozycja zapachowa
Limonene - substancja zapachowa

Moim zdaniem

Pianka ma idealnie gęstą  i kremową konsystencję. Nie spływa i nie przecieka przez palce. Ma bardzo przyjemny i delikatny, kwiatowy zapach. Po użyciu nie czułam ściągnięcia ani wysuszenia skóry twarzy. Moją skórę określiłabym aktualnie jako mieszaną, gdyż często przetłuszcza mi się czoło a pozstałe partie twarzy są suche. Poza tym jest zanieczyszczona, wrażliwa i naczynkowa.

Pianka jest bardzo delikatna i doskonale się sprawdzi w przypadku wrażliwej skóry. Przemywałam nią także oczy i zgodnie z tym co napisał producent, nie szczypała i nie powodowała podrażnienia tej wrażliwej okolicy. Kosmetyk skutecznie radzi sobie z domywaniem makijażu. Ja jako pierwszy etap używam olejku do demakijażu do cery mieszanej z Nacomi, przecieram twarz zwilżoną ciepłą ściereczką a potem domywam skórę pianką.


Na uwagę zasługuje fakt, iż w składzie nie znajdziecie silnych środków myjących, takich jak SLS, SLES czy SCS. Znajdziemy w niej za to niejonowe środki powierzchniowo czynne, takie jak Cocamidopryl Betaine czy glukozydy.
Oprócz tego pianka zawiera substancje nawilżające, bioaktywny kompleks 7 ziół, ciekawe ekstrakty: ekstrakt z orzechów Shikai, ekstrakt z korzenia gipsówki więchowatej,ekstrakt z korzenia tarczcy bajkalskiej, ekstrakt z korzenia lukrecji, ekstrakt z zielonej herbaty, wyciąg z wąkroty azjatyckiej, wyciąg z korzenia rdestu. Kosmetyk ma w swoim składzie aż 98 % składników pochodzenia naturalnego i jest produktem wegańskim.

Jeśli chodzi o wydajność to stosowałam ją przez dwa miesiące i spokojnie wystarczy jeszcze na miesiąc stosowania.

Jeśli miałabym mówić tutaj o wadach. To z pewnością będzie to kwestia ceny. Nie każdy z nas może sobie pozwolić na produkt do oczyszczania twarzy za bagatela, 90zł. Ja tą akurat piankę kupiłam taniej, bo w cenie 65 zł. Polubiłam ją ale uważam, że stała cena jest za wysoka. Być może kupię ją jeszcze kiedyś jak będzie na promocji.

4 komentarze:

  1. Gdyby nie cena, to już bym ją miałam :) Może kiedyś na jakiejś prpmocji uda mi się ją kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze styczności z żadnym kosmetykiem tej firmy i przyznam, że regularna cena nie jest zbyt zachęcająca, chociaż jakbym znalazła tę piankę gdzieś w promocji to pewnie bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  3. No cena zdecydowanie za wysoka, ale fajnie, że chociaż się spisuje, za cenę promocyjną może bym się skusiła jak na 3 miesiące ;p Lubię takie formy piankowe w demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety cena trochę odstrasza :( Z pianek do twarzy używałam tej z Cosnature. Byłam bardzo zadowolona z jej działania, a kosztuje ponad trzy razy mniej :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetyczny Świat Uli , Blogger