Marka Plantea to nowość na rynku kosmetycznym. Produkuje wysokiej jakości kosmetyki naturalne.
Produkty marki Plantea przyszły do mnie opakowane w kartonowe opakowania. Zaś same kosmetyki znajdują się specjalnym ciemnym szkle, które zapewnia trwałość produktu i chroni przed promieniowaniem UV.
Suchy olejek do ciała
Olejek znajduje się w butelce z ciemnego szkła o pojemności 100 ml.
Ma bardzo przyjemny zapach. Olejek stosujemy na wilgotną skórę, który szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Nawilża skórę pozostawiając ja miękką i przyjemną w dotyku.
Inci: isoamyl laurate, carthamus tintctorius seed oil, gossypium herbaceum seed oil, vitis vinifera seed oil, isoamyl cocoate, parfum (natural), tocopherols, helianthus annus seed oil, benzyl beznoate, benzyl cinnamate.
isoamyl laurate - laurynian isomylu, poprawia konsystencję preparatu
carthamus tintctorius seed oil - olej z nasion krokosza barwieskiego, naturalny emolient
gossypium herbaceum seed oil - olej z nasion bawełny
vitis vinifera seed oil - olej z pestek winogron
isoamyl cocoate - emolient, pochodzenia naturalnego
parfum - naturalny składnik kompozycji zapachowej
tocopherols - witamina E, antyoksydant.
helianthus annus seed oil - olej słonecznikowy
benzyl beznoate, benzyl cinnamate - składniki kompozycji zapachowej
Suchy olejek do ciała kosztuje 96,00 zł.
Masełko śliwkowe do ust
Masełko znajduje się plastikowym opakowaniu i ma pojemność 15 ml. Kosmetyk ma przepiękny marcepanowy zapach. Masełko bardzo dobrze nawilżyło moje wysuszone usta. Nawilżenie utrzymuje się długo na nich.
prunus domestica seed oil - olej z pestek śliwki
polyglyceryl-3 beeswax - pochodna wosku pszczelego
coconout nucifera oil - olej kokosowy
ricinus communis seed oil - olej rycynowy
glyceryl rosinate -kalafonian glicerolu jest składnikiem lanoliny roślinnej. Emolient pochodzenia naturalnego, tworzy na powierzchni skóry warstwę ochronną, zapobiegającą utracie wilgoci. Składnik wykorzystywany do tworzenia kompozycji zapachowych, substancja aromatyczna.
butyrospermum parkii butter - masło shea
dipotasssium glycyrrhizinate - humektant, składnik nawilżający, łagodzi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienia skory, ma działanie antyalergiczne.
isoamyl laurate - laurynian isomylu, poprawia konsystencję preparatu
glyceryl oleate - naturalny emulgator na bazie oliwy z oliwek
olea europea oil unsaponifiables - niezmydlone frakcje olejowe, oliwy z oliwek.
tocopherols - witamina E, antyoksydant.
helianthus annus seed oil - olej słonecznikowy
isoamyl cocoate - emolient, pochodzenia naturalnego
Masełko śliwkowe do ust kosztuje 27,00 zł.
Kremowy żel do mycia twarzy
Nie stosuje OCM, czyli metody oczyszczania skóry twarzy za pomocą olejów. Ale olejek z emulgatorem mnie bardzo zaciekawił i z chęcią go wypróbowałam.
Kremowy żel jest przeznaczony do mycia twarzy i usuwania makijażu. Produkt znajduje się w ciemnej butelce o pojemności 200 ml. Miałam problem z pompką, która na początku mi się zacinała. Zgodnie z radą Patrycji naciskałam kilkakrotnie atomizer i udało mi się go uruchomić. Problem z aplikacją był spowodowany pierwszą partią produktu, więc wy nie powinniście mieć już z tym problemu. Żel ma białą konsystencję i bardzo przyjemny, owocowy zapach mango.
Żel aplikowałam na suchą twarz, wykonywałam masaż a następnie zmywałam ją za pomocą wody. Kosmetyk bardzo dobrze zmywał zanieczyszczenia i makijaż z mojej twarzy, pozostawiając ją dobrze oczyszczoną i nawilżoną. Jedynie troszkę szczypał mnie w oczy.
Inci: carthamus tintctorius seed oil, gossypium herbaceum seed oil, oryza sativa bran oil, prunus persica kernel oil, glycerin, caprylic/capric triglycerides, coco glucoside, glyceryl oleate, sucrose stearate, aqua, sucrose laurate, aroma, benzyl alcohol, tocopherols, helianthus annus seed oil, dehydroacetic acid, benzoid acid, sorbid acid.
carthamus tintctorius seed oil - olej z nasion krokosza barwieskiego
gossypium herbaceum seed oil - olej z nasion bawełny
oryza sativa bran oil - olej ryżowy
prunus persica kernel oil - olej z pestek brzoskwini
glycerin - substancja nawilzająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
caprylic/capric triglycerides - substancja pozyskiwana z oleju kokosowego, pełni funkcje emulgatora.
coco glucoside - poliglukozyd kwasów oleju kokosowego. Niejonowy środek powierzchniowo czynny, wykorzystywany jako środek pianotwórczy, odzywka lub emulgator.
glyceryl oleate -monogliceryd kwasu oleinowego, naturalny emulgator na bazie oliwy z oliwek.
sucrose stearate - naturalny emulgator, składnik zapobiegający rozwarstwianiu faz w formułach emulsyjnych.
sucrose laurate - emulgator, mieszanina cukru i roślinnego kwasu laurylowego.
aroma - kompozycja zapachowa
benzyl alcohol - naturalny konserwant
tocopherols - witamina E, antyoksydant.
helianthus annus seed oil - olej słonecznikowy
dehydroacetic acid - kwas dehydrooctowy. Pełni rolę konserwantu. Zabezpiecza kosmetyk przed rozwojem bakterii. Dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych.
benzoid acid - konserwant
sorbid acid - konserwant
Kremowy żel do mycia twarzy i ciała kosztuje 69,00 zł.
Galaretka do twarzy i ciała
Z produktem tego typu miałam do czynienia po raz pierwszy. Z przyjemnością przetestowałam nieznany dla mnie produkt.
Galaretka została umieszczona w ciemnym, szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. Produkt możemy stosować na dwa sposoby.
Pierwszy sposób: nabieramy niewielką ilość galaretki w dłonie. Pod wpływem ciepła galaretka zmieni swoją konsystencję na płynną. Następnie wykonujemy za jej pomocą masaż całego ciała i twarzy.
Drugi sposób: nabieramy niewielką ilość galaretki w dłonie, rozgrzewamy i dodajemy np. żel aloesowy, ulubione serum albo kilka kropli kwasu hialuronowego. Galaretka zmieni się w krem i możemy ją nałożyć na wybraną część ciała.
Galaretka skutecznie zmiękcza skórę i pozostawia ją bardzo dobrze nawilżoną.
Inci: carthamus tintctorius seed oil, gossypium herbaceum seed oil, oryza sativa bran oil, prunus persica kernel oil, glycerin, caprylic/capric triglycerides, coco glucoside, glyceryl oleate, sucrose stearate, aqua, sucrose laurate, aroma, benzyl alcohol, tocopherols, helianthus annus seed oil, dehydroacetic acid, benzoid acid, sorbid acid.
carthamus tintctorius seed oil - olej z nasion krokosza barwieskiego
gossypium herbaceum seed oil - olej z nasion bawełny
oryza sativa bran oil - olej ryżowy
prunus persica kernel oil - olej z pestek brzoskwini
glycerin - substancja nawilzająca, pomaga wiązać wodę w naskórku, dbając o odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
caprylic/capric triglycerides - substancja pozyskiwana z oleju kokosowego, pełni funkcje emulgatora.
coco glucoside - poliglukozyd kwasów oleju kokosowego. Niejonowy środek powierzchniowo czynny, wykorzystywany jako środek pianotwórczy, odzywka lub emulgator.
glyceryl oleate -monogliceryd kwasu oleinowego, naturalny emulgator na bazie oliwy z oliwek.
sucrose stearate - naturalny emulgator, składnik zapobiegający rozwarstwianiu faz w formułach emulsyjnych.
sucrose laurate - emulgator, mieszanina cukru i roślinnego kwasu laurylowego.
aroma - kompozycja zapachowa
benzyl alcohol - naturalny konserwant
tocopherols - witamina E, antyoksydant.
helianthus annus seed oil - olej słonecznikowy
dehydroacetic acid - kwas dehydrooctowy. Pełni rolę konserwantu. Zabezpiecza kosmetyk przed rozwojem bakterii. Dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych.
benzoid acid - konserwant
sorbid acid - konserwant
Galaretka do twarzy i ciała kosztuje 69,00 zł.
Olejek do ciała, śliwkowe masełko do ust, kremowy żel do mycia twarzy i galaretkę do mycia twarzy i ciała dostałam w ramach współpracy jednak fakt ten nie wpłynął na moją opinię.
Kosmetyki marki Plantea zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Mam nadzieję, że firma będzie się rozwijać i wkrótce będziemy mogli kupić także inne ciekawe produkty z tej marki.
Po więcej szczegółow zapraszam tutaj https://plantea.pl/
Kosmetyki tej marki skradły moje serce:) Na pewno do nich wrócę :)
OdpowiedzUsuńTen suchy olejek to coś co chciałabym bardzo przetestować :) Lubię tradycyjne, ale ta tłustość po użyciu skutecznie mnie odstrasza :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)
Trzymam kciuki za nowa marke i zycze dalszego rozwijania sie, piekne sa te kosmetyki rowniez z zewnatrz <3
OdpowiedzUsuńKosmetyki prezentują się bardzo dobrze. Są naturalne, a to na plus. Owocnej współpracy :)
OdpowiedzUsuńMam suchy olejek, ale jeszcze czeka na zużycie ;)
OdpowiedzUsuńFirma w ogole mi nieznana, ale widzę, ze ma super design :)
OdpowiedzUsuńŚwietna firma, niedawno zaczęli a juz o nich słychać w blogosferze. Mam nadzieję, że się rozwiną, bo mają naprawdę świetne kosmetyki.
Usuń