czwartek, 4 października 2018

Hydrolat z porzeczki marki Svoje

Kilka miesięcy temu skończyłam hydrolat marki Svoje. W końcu znalazłam chwilę aby go opisać, więc zapraszam do poczytania.


Od producenta:

Hydrolat z liści czarnej porzeczki zawiera surowce pochodzące z organicznych upraw, certyfikowanych przez Ecocert. Liście czarnej porzeczki są bogate w witaminę C, witaminy z grupy B oraz minerały - fosfor, potas i żelazo, a także garbniki, pektyny, olejki eteryczne i nawilżające polisacharydy. Polecany do cery tłustej, mieszanej oraz naczynkowej. Wspaniale tonizuje skórę, dzięki delikatnie kwaśnemu ph (3,8) idealnie sprawdza się jako tonik po umyciu twarzy mydłem naturalnym. Dzięki buteleczce z atomizerem doskonale zda egzamin jako mgiełka do twarzy. Przynosi uczucie odświeżenia, nawilżenia. Przy skórze bardzo wrażliwej może wystąpić zaczerwienienie z powodu kwaśnego ph, nie musi świadczyć ona o uczuleniu, czasem wystarczy rozcieńczyć porcję hydrolatu wodą destylowaną. Jeśli mimo rozcieńczenia występuje zaczerwienienie zaprzestać używania na wrażliwych partiach ciała. Polecamy wtedy zużyć hydrolat do włosów lub na popękane naczynka np. na nogach.

Inci: Organic Ribes nigrum (blackberry) water (99-99,5 %), sodium benzoate (0,3 %), potassium sorbate (0,15 % %, citrid acid.

Hydrolat zawiera niewielką ilość konserwantów dopuszczonych przez Ecocert. Dzięki temu cieszymy się nim dłużej i nie musi non stop stać w lodówce. Jednak w upały polecamy lodówkę ;)

Moim zdaniem

Opisywany hydrolat pochodzi z Francji. Znajduje sie on w ciemnej, szklanej buteleczce o pojemności 50 ml, gwarantuje to bezpieczeństwo produktu. Ciemna buteleczka doskonale chroni kosmetyk przed dostępem do światła, chroniąc jego zawartość i pomagając zachować świeżość produktu. Kosmetyk wyposażony jest w wygodny atomizer. Jest przeźroczysty, dzięki czemu widzimy dokładnie ile kosmetyku zostało nam jeszcze to użycia.
Jeśli chodzi o konsystencję, jest wodnisty. Woda kwiatowa ma wyraźny, przyjemny zapach czarnej porzeczki. Możemy ja zastosować zamiast toniku, jak również do samodzielnego przygotowania maseczek. Sprawdzi się także jako mgiełka na włosy. Możecie go tez zastosować ze względu na jego działanie przeciwzapalne i kojące na podrażniona skórę po depilacji. Hydrolat odświeża, łagodzi stany zapalne i wzmacnia naczynka krwionośne. Sprawdzi się jako uzupełnienie kuracji przeciwtrądzikowej i przy podrażnieniach skóry.
Kosmetyk fajnie odświeżał u mnie skórę, dodatkowo lekko ją rozjaśnił i wspomógł gojenie się niedoskonałości na twarzy.

Hydrolat możecie kupić w cenie 22 zł na stronie producenta
https://svoje.pl/sklep/hydrolaty/hydrolat-z-czarnej-porzeczki/



4 komentarze:

  1. OO, myślę, że gdy oczarowy mi się skończy sięgnę po ten :).
    Co do mycia twarzy mydłem, nie polecam absolutnie. To powoduje tylko że płaszcz hydrolipidowy skóry ulega "zniszczeniu" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie znam hydrolatu z porzeczki, bardzo ciekawy produkt :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma zapach czarnej porzeczki? Biorę w ciemno:D
    A tak na poważnie, to nie miałam jeszcze nic z tej marki. Bardzo mnie kusi ze względu na fajną ofertę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nic od nich nie miałam, mogliby w końcu wpaść na targi do Wrocławia :P Mam ochotę na ich maseczkę kokos-mango, ale hydrolat też brzmi dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetyczny Świat Uli , Blogger