piątek, 18 grudnia 2020

Nowości marki Orientana ze sklepu Bee

Ze sklepu Bee otrzymałam w listopadzie paczuszkę w skład której wchodziły: krem do rąk ze śluzem ślimaka, balsam do ciała w kostce cynamon i paczula oraz bogaty krem do twarzy z szafranem. 

Od producenta: 

Naturalny krem do rąk z podwójnie zagęszczonym, wysokoskoncentrowanym, oczyszczonym śluzem ślimaka, zapewnia dogłębną regeneracje skóry, wyrównuje koloryt, rozjaśnia przebarwienia i uelastycznia skórę dłoni. Bazą kremu jest masło mango, które oprócz mocy nawilżenia i odżywienia dodatkowo łagodzi wszelkie podrażnienia, powstałe wskutek działania czynników zewnętrznych takich jak: promieniowanie słoneczne, niskie temperatury czy częsty kontakt ze środkami chemicznymi (płyny do mycia naczyń itp.).  Olej ryżowy dzięki wysokiej zawartości witaminy E stymuluje szybką odbudowę przesuszonego i zniszczonego naskórka.  

Śluz ślimaka jest pozyskiwany bez szkody dla zwierzęcia. 

Moim zdaniem

Krem do rąk ze śluzem ślimaka miałam już kiedyś przyjemność stosować. Produkt znajduje się w niewielkim opakowaniu (50 ml) ale jest bardzo wydajny. Bardzo dobrze wygładza dłonie, czuć przyjemne nawilżenie i miękkość w dotyku. Dobrze się sprawdzi w przypadku skóry suchej, atopowej, zniszczonej. Sama jestem alergikiem i muszę powiedzieć, że to jeden z lepszych kremów do rąk jakie miałam.

Inci: Aqua, Propanediol, Mangifera Indica Seed Butter, Glycerin, Isoamyvl Laurate, Cetearyl Alcohol, Snail Secretion Filtrate, Oryza Sativa Bran Oil, Trehalose, Persea Gratissima Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Simmondsia Chinesis Seed Oil, Cetyl Esters, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Biosaccharide Gum-1, Sodium Stearoyl Glutamate, Cetearyl Glucoside, Xanthan Gum, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Glyceryl Caprylate, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid.  

Naturalny krem do rąk ze śluzem ślimaka dostępny w sklepie internetowym Bee.

Drugim produktem którym miałam okazje przetestować być naturalny balsam do ciała w kostce cynamon i paczula. 

Od producenta:

100 % naturalny balsam do ciała w formie stałej, bez zawartości wody.  Stworzony z masła kokum, masła kakaowego, wosku pszczelego, olejów i olejków roślinnych, w tym olejku cynamonowego i paczulowego. Wszystkie składniki są naturalne, tłoczone na zimno, nierafinowane, nie poddawane obróbce mechanicznej. Kostka topi się pod wpływem temperatury ciała. Stosować najlepiej po kąpieli gdy skóra jest rozgrzana i z łatwością chłonie balsam. Skóra po masażu balsamem  kostce jest niesamowicie gładka. Olejek cynamonowy -  działa rozgrzewająco, ujędrniająco i ściągająco, przez co wspomaga modelowanie sylwetki. Poprawia również koloryt zmęczonej skóry oraz wspomaga usuwanie toksyn. Olejek paczulowy działa uspokajająco, przeciwdepresyjnie, odświeżająco i nawilżająco na skórę przesuszoną i wymagającą. 

Moim zdaniem

Kosmetyk ma postać słodkiej muffinkowej babeczki i jest zabezpieczony ochronną folią. Na kartoniku znajdują się niezbędne informacje dotyczące produktu, takie jak właściwości, skład i sposób użycia. Balsam używałam pocierając o skórę, dobrze wchłaniał się po kąpieli. Kostka topiła się pod wpływem ciepła.W trakcie stosowania balsamu odczuwałam silne nawilżenie i natłuszczenie skóry. Bardzo dobrze sprawdzał się po goleniu, łagodząc podrażnienia. Jest to tłustszy kosmetyk, wiec myślę, że idealnie sprawdzi się w okresie zimowym. Produkt ma piękny cynamonowy zapach, który ja osobiście uwielbiam. Podoba mi się, że zapach czuć także na skórze po aplikacji. 

Skład balsamu jest bardzo dobry, znajdziemy w nim dużo olejów  roślinnych, takich jak: olej z nasion pszenicy, olej z pestek winogron, olej ze słodkich migdałów, oliwa  z oliwek, olej sezamowy, olej cynamonowy, olej paczuli a także ekstrakt z lukrecji, masła kakaowego i witaminy E.

Balsam w kostce jest czymś ciekawym, co pewnie nie każdy miał okazje wypróbować. Ja gorąco zachęcam do jego przetestowania. Taki balsam zajmuje też mało miejsca, więc sprawdzi się idealnie w podróży. 

Inci: Cera Alba, Theobroma Cacao Seed Butter, Helianthus Annus Seed Oil, Garcinia Indica Seed Butter, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Dlucis Amygdalus Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Olea Europea Fruit Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Pogostemon Cablin Leaf Oil, Cinamomum Zeylandicum Bark Powder, Glycurrhiza Glabra Root Extract, Cinamomum Zeylandicum Bark Oil, Tocopherol, Foeniculum Vulgare Oil. 

Balsam w kostce dostępny w sklepie internetowym Bee.

Trzeci produkt, który znalazł się w paczce to bogaty krem z szafranem Kumkumadi. 

Od producenta:

Bogaty krem z szafranem Kumkumadi jest oparty o masło shea i olej ze słodkich migdałów wraz z wysoką zawartością miedzy innymi szafranu, ashwagandhy, kurkumy, lukrecji i marzanny indyjskiej. Krem ma treściwą i gęstą konsystencję ze względu na bogaty skład: aż 3 masła roślinne, 6 olejów roślinnych i 7 ekstraktów roślinnych. Ten naturalny krem do twarzy zawiera cenny składnik - szafran, który jest najdroższą przyprawą świata! Ma silne działanie antyoksydacyjne - zwalcza wolne rodniki będące jedną z głównych przyczyn starzenia się skóry. W istotny sposób zwiększa nawilżenie skóry, ogranicza utratę wilgoci oraz mocno odżywia. Rozjaśnia przebarwienia oraz wyrównuje koloryt skóry dzięki zawartości kwercetyny.

 Moim zdaniem

Produkt znajduje się w tubce o pojemności 30 ml. Ma gęstą konsystencję o jasnofioletowym odcieniu. Krem głęboko i intensywnie nawilża suchą skórę. Wchłania się dobrze, skutecznie zabezpiecza skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Idealnie sprawdza się pod makijaż. Rozjaśnienia przebarwień nie zauważyłam ale być może przy dłuższym stosowaniu byłby zauważalny efekt. Zapach kremu jest kwiatowy, wyczuwam w nim jaśmin. Dla mnie jest zdecydowanie za mocny. 

Inci: Aqua, Glyceryl Stearate Se, Bytyrospermum Parkii Butter, Withania Somnifera Root Extract, Stearic Acid, Aloe Barbadensis Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Glyceryl Caprylate, Cetyl Alcohol, Beeswax, Isopropyl Myristate, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Crocus Sativus Flower Extract, Theobroma Cacao Seed Butter, Carcinia Indica Seed Butter, Rubia Cordifolia Root Extract, Triticum Vulgare Germ Oil, Simmondsia Chinesis Seed Oil, Tocopherol, Santalum Album Oil, Shellac, Vetiveria Zizanoides Extract, Vitis Vinifera Seed Oil, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Bogaty krem z szafranem dostępny w sklepie internetowym Bee.

Czy znacie te produkty? Byłyście z nich zadowolone?

 


4 komentarze:

  1. Krem do rąk ze sluzem ślimaka Orientana jest moim hitem! Sprawdza się nawet przy AZS :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem do rąk ze sluzem ślimaka Orientana jest moim hitem! Sprawdza się nawet przy AZS :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham kosmetyki Orientana jestem wielka ich fanką od kilku lat i jestem mega zadowolona moim zdaniem każdy z produktów jest wyjątkowy

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetyczny Świat Uli , Blogger