Kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie życia to ochronna pomadka do ust. Pilnuje się aby zawsze mieć jedną w torebce :) Zazwyczaj jestem wierna pomadce brzozowej od Sylveco ale postanowiłam wypróbować coś innego.
Inci: Theobroma Cacao Seed Butter, Olea Europea Fruit Oil, Aloe Barbadensis Leaf Oil, Richinus Communis (Castor) Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Hydrogenated Coco Glycerides, Polyglyceryl- 3 Ricionoleate, Tocopherol, Vanilia Plantifolia Oil, Hipophae Rhamnoides Oil.
Theobroma Cacao Seed Butter - masło kakaowe
Olea Europea Fruit Oil - oliwa z oliwek
Aloe Barbadensis Leaf Oil - olej z liści aloesu
Richinus Communis (Castor) Seed Oil - olej rycynowy
Butyrospermum Parkii Butter - masło shea
Hydrogenated Coco Glycerides - uwodorniona mieszanina monoglicerydów oleju kokosowego. W kosmetyku pełni funkcje emolientu. Nadaje odpowiednią gęstość szminkom i sztyftom.
Polyglyceryl- 3 Ricionoleate - ester polimeru kwasu rycynowego i poliglicerolu. Emulgator pochodzenia roślinnego, na bazie oliwy z oliwek. Posiada właściwości nawilżające. Wspiera powstawanie emulsji. Posiada certyfikat Ecocert.
Tocopherol - witamina E, antyoksydant. Działa przeciwstarzeniowo.
Vanilia Plantifolia Oil - olej z wanilii płaskolistnej
Hipophae Rhamnoides Oil - olej z owoców rokitnika
Pomadka ma naturalny zapach, nie posiada w swoim składzie żadnych dodatków zapachowych. Kosmetyk posiada certyfikat Ecocert i nie jest testowany na zwierzętach. Na zużycie pomadki o pojemości 4 g mamy 6 miesięcy od otwarcia.
Jakie są moje odczucia ? Dotychczas najlepszą pomadką jaką miałam była brzozowa pomadka z Sylveco. Czy pomadka z Eubiony spełniła moje oczekiwania ? Tak, tak i jeszcze raz tak. Bardzo dobrze nawilża usta, wystarczy mi aplikacja raz czy dwa razy w ciągu dnia. Usta nie sa wysuszone, jak to zazwyczaj u mnie i nie pękają :) Dodatkowo mamy bardzo piękny skład i przyjemną cenę. Minusy ? W bardzo wysokiej temperaturze pomadka się rozpływa :( Jeśli chcemy zachować jej stałą konsystencje w upalny dzień, to trzymajmy ją w tym czasie w lodówce.
Pomadkę kupiłam za 12,50 w Lawendowej Mydlarni w Krakowie. https://lawendowamydlarnia.pl/
Etykiety
Annabelle Minerals
Asoa
Balsamy do ciała
Blogowanie
Dezodoranty
Ekocuda
Filtry
Fotografia
Hydrolaty
Kąpiel
Kosmetyki
Kremowo
Kremy do rąk
Kremy do twarzy
Kremy pod oczy
Makijaż
Maseczki
Masła do ciała
Naturalne mydełka
Naturalne świece
Nature Queen
Nowości
O!figa
Oczyszczanie twarzy
Odżywki
Pasty do zębów
Pianka do mycia
Pielęgnacja
Płyny micelarne
Pomadki do ust
Sampure Minerals
Spotkania blogerskie
Szampony
Środki czystości
Targi kosmetyczne
Tołpa
Warszaty
Warszawa
Żel do mycia twarzy
Żele pod prysznic
Oo super ;)
OdpowiedzUsuńCzasem warto wypróbować coś nowego. Ja też bez pomadki nigdzie się nie ruszam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tłumaczysz skład, bo ja w składach po łacinie się nie mogę odnaleźć
OdpowiedzUsuńooo aloesowa 😍😍😍😍
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam tej firmy, ale podoba mi się skład pomadki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra firma, zachęcam do zapoznania się z nią :)
Usuńkoniecznie muszę sobie taką sprawić ;)
OdpowiedzUsuńWłaściwie potrzebuję jej tylko zimą i wtedy pewnie przyjdzie czas na testowanie Twoich rekomendacji:)
OdpowiedzUsuńNie znam jej ale muszę koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnym czasie do mnie :)
Chętnie się za nią rozglądnę, też uwielbiam Sylveco, ale szukam teraz czegoś innego dla odmiany. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńbardzo interesujący kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuń