Targi Ekocuda w Warszawie. Moje zakupy kosmetyczne.

Od jakiegoś czasu mieszkam w Warszawie dlatego mam możliwość uczestniczyć w Targach Kosmetyków Naturalnych, Ekocuda, które odbywają się wiosną i jesienią w Warszawie. W tym roku również postanowiłam  się  wybrać do domu Braci Jabłkowskich aby wziąć udział w targach. Pierwszą edycję targów odwiedziło 8000 osób a z każdą kolejną edycją jest ich coraz więcej. Tegoroczne targi odwiedziło aż 12000 osób. Każdy uczestnik targów mógł się zapoznać z szeroką ofertą nowych i nieznanych marek kosmetyków naturalnych, w wydarzeniu wzięło udział 145 wystawców marek polskich i zagranicznych.
Dlaczego warto wybrać się na takie targi i coś na nich zakupić ?
Część wystawców kusi ofertami promocyjnymi i gratisami przy zakupach. Niewątpliwie zaletą jest fakt, że nie musimy płacić za przesyłkę. Dodatkowym plusem jest fakt, że możemy poznać niszowe, mało znane marki i małe manufaktury. Były 3 poziomy, a więc duża przestrzeń, ułatwiająca poruszanie się po obiekcie, dlatego nie miałam problemów z przejściem między stoiskami i zrobieniem zakupów. Warto na takie targi uzbroić się w listę zakupów aby nie być rozczarowanym, że kupiło się za dużo lub nie to, co akurat byśmy chcieli.
W tym roku byłam szczęśliwa bo udało mi się wziąć udział w wykładzie z firmy Naturativ i warsztatach z firmy Ecolore.
Na wykładzie z Naturativ można było się dowiedzieć dlaczego stosowane są konserwanty w kosmetykach, które z nich są bezpieczne. Jeśli nie mieliście możliwości być na wykładzie z Naturativ, podsyłam Wam ich artykuł na ten właśnie temat.  https://www.naturativ.pl/blog/a-konserwanty-w-kosmetykach---czy-sa-szkodliwe/
Miałam możliwość uczestniczyć w niedzielę na warsztacie Focus na oko w dziennym makijażu mineralnym, organizowanym przez polską markę kosmetyków naturalnych Ecolore. Zachęcam do śledzenia wydarzenia Ekocuda na Fb, będziecie na bieżąco, dzięki czemu dowiecie się o warsztatach czy promocjach organizowanych przez firmy.

Na targach zakupiłam środki czystości z firmy Klareeko i podkład kryjący z firmy Annabelle Minerals.

Targi to również możliwość zdobycia próbek i przetestowania kosmetyków przed zakupem.

Obkupiłam się również w dobroci z marki Sylveco

Arnikowe mleczko oczyszczające - moje ukochane, jedyne mleczko, które moja cera lubi i toleruje
Łagodny żel do higieny intymnej z Sylveco - wcześniej używałam nawilżający żel z Vianka i był bardzo fajny, tym razem postanowiłam wypróbować z kora dębu z Sylveco.
Rewitalizująca maseczka - peeling do twarzy z Vianka z mielonymi pestkami malin i owocami truskawek.
No i zapas pomadeczek, niezbędnych w kobiecej torebce. Pomadka peelingująca, kojąca i łagodząca.
W gratisie przy zakupach dostałam rewitalizujący tonik z Vianka.

Podjęłam również miłą rozmowę z właścicielką Zapach Ciszy. Dostałam rabat na krem w płynie z kasztanowcem.

Targi są świetną okazją do spotkania miłośników kosmetyków naturalnych, poznania nowych marek a także zrobienia zakupów kosmetycznych.
Jak przetestuje swoje łupy, to na pewno podzielę się z Wami opinią o nich.

A Wy bierzecie chętnie udział w takich wydarzeniach ?